Skocz do zawartości

Meriva 17 cdti zimny gaśnie i faluje


Gość ROMI

Rekomendowane odpowiedzi

Złapałeś mnie na literówce miało być nie wolno, wiem że można ustawić obroty sztywno, bo sam tak zrobiłem kiedyś i śkończyło się nieprawidłową pracą silnika...

 

 

Niestety tu nie masz racji, wymiana filtra nawet co 10tyś i nawet porządne serwisowanie auta nic tu nie da, zawór scv starego typu jest źle skonstruowany, chodzi o brak dziurek przepuszczających paliwo na ruchomym wałku i choćbyś nie wiem co robił i tak po pewnym czasie zacznie się zacierać..

 

Jak źle pójdzie to zanim zacznie dawać objawy w postaci latających obrotów na zimno i gaśnięcią silnika, to zacznie produkować opiłki...

 

Po drugie pamiętaj że paliwo z baku idzie najpierw do pompy cr potem do filtra i do wtrysków, więc wymiana filtra włącznie z myciem zasobnika nie ma tu nic do rzeczy...

Filtra nie ma potrzeby wymieniać co 10 tyś ... ja wymieniam co 30 tyś i jest OK.

 

A ja wiem, że porządnie serwisowane auta nie mają wymienianych zaworów przez 150 - 200 tyś km.

Zawory blokują się z powodu opiłków, które dolatują do pompy a nie same z siebie .. a wiem co mówię. Nie będę się rozpisywał skąd, bo to nie ważne.

 

Co do Twojej znajomości budowy układu paliwowego nie będę się za wiele wypowiadał. Jeżeli masz auto z tym silnikiem to zaglądnij pod maskę. W każdy silniku, potwierdzam każdym !!! najpierw jest filtr, a potem wszystkie urządzenia jak pompa, CR, wtryski .. itd.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 191
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Filtra nie ma potrzeby wymieniać co 10 tyś ... ja wymieniam co 30 tyś i jest OK.

To przy stanie polskiej ropy, nieważne na jak pewnej stacji tankowanej chcesz mi powiedziec że wymiana filtra co 30 tyś to jest dbanie o auto???

 

To mniej więcej takie samo dbanie jak wymiana oleju co 30tyś i filtra powietrza co 50 bo takie są zalecenia....

 

 

Filtra nie ma potrzeby wymieniać co 10 tyś ... ja wymieniam co 30 tyś i jest OK.

 

A ja wiem, że porządnie serwisowane auta nie mają wymienianych zaworów przez 150 - 200 tyś km.

Zawory blokują się z powodu opiłków, które dolatują do pompy a nie same z siebie .. a wiem co mówię. Nie będę się rozpisywał skąd, bo to nie ważne.

Owszem swój zawór razem z pompą wymieniałem po prawie 160tyś... a opiłki w pompie biorą się z pracy tego zaworu i pompy i potem lądują w filtrze paliwa i wtryskach, tudzież jakimś cudem lądują tylko w filtrze...

 

 

W każdy silniku, potwierdzam każdym :!: najpierw jest filtr, a potem wszystkie urządzenia jak pompa, CR, wtryski .. itd.

Owszem przyznaję troszkę sie zagalopowałem wczoraj, tylko pamiętaj nadmiar ropy do baku wraz z opiłkami i potem znowu wraca do układu, filtr w końcu nigdy nie zatrzyma wszystkich zanieczyszczeń...

Edytowane przez marmi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu .. i szkoda pieniążków wyrzucać, więc wymieniam co 30000 km. Otwieranie co chwila filtra spowoduje tylko, że pełno syfów dostanie sie do filtra, a jeżeli nie wyciągniesz całej obudowy i nie oczyścisz wszystkiego dokładnie to więcej brudu dostanie się na SCV niż to co przepuści filtr. Wiec również, że filtry mają swoją specyfikację .. nie zatrzymują wszystkiego. A SCV blokują paprochy wielkości kilkudziesięciu mikronów (nie pamiętam teraz specyfikacji, ale myślę, że nie pomyliłem się) .. takich zanieczyszczeń prawie nie widać gołym okiem.

 

Olej wymieniam co 20000km; filtr powietrza .. co druga wymiana filtra oleju.

 

Opiłki w pompie oczywiście, że są .. to jest część mechaniczna, z samej zasady produkuje opiłki, ale do filtra dostają się dopiero wtedy .. kiedy ponownie zostaną zaciągnięte z baku .. dlatego też ważne jest aby nie dojeżdżać palia do końca !!!!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat dotyczy falowania i gaśnięcia na wolnych obrotach przy zimnym silniku.

Jestem posiadaczem Opla Meriva 2004r. Przebieg 150 000 z silnikiem disla 1,7 cdti, kod silnika Z17DTH. z układem zasilania Denzo. Mam go od października ubiegłego roku. Problem zaczął się z nadchodzącą zimą. Motor po zapaleniu gasł nie chciał pracować na wolnych obrotach, gdy przyczymałem go na troszkę większych obrotach 1100 –1150 po paru minutach zatrzynał pracować normalnie. W miarę nabierania temperatury pracował wzorowo. Jednak z upływem paru miesięcy praca na wolnych obrotach stawała się coraz trudniejsza do tego doszło jeszcze falowanie silnika. W styczniu odwiedziłem renomowany warsztat, który miał wykonać pełną diagnostykę silnika. Po jednym dniu stwierdzili, że jest prawdopodobnie uszkodzony elektrozawór na pompie paliwowej. Po dwóch tygodniach złożyli ofertę 1000 za zaworek i nie dają gwarancji skuteczności naprawy. Świadomie wycofałem się z tej naprawy. Przejeździłem kolejnych parę miesięcy ale objawy się znacznie nasiliły. Wykonałem test przelewowy wtryskiwaczy: okazało się że 3 i 4 znacznie więcej przepuszczają paliwa nadmiarem. Udałem się do serwisu Bocha gdzie wtryskiwacze te zostały wymontowane, sprawdzone i wymienione na dobre. Niestety awaria dalej nie została usunięta. Silnik nawet po godzinnym ostygnięciu i ponownym zapaleniu już faluje i gaśnie na wolnych obrotach. Zaczyna mi brakować pomysłów, może ktoś podpowie jak to usunąć!!!

zmień zawór wysokiego ciśnienia i kłopoty znikają koszt ok 550 zł. tylko orginał

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wymieniłem ten zawór na oryginał. Problem dalej mam... Co dalej ? :-(

A może tak kolega by raczył napisac jaki dokładnie ma problem i jego objawy, mamy zgadywac że taki jak w temacie??

 

Nie zawsze za wszystko odpowiada zawór scv... jest jeszcze elektronika od dawki paliwa, swiece żarowe które powinny grzac non stop do osiągnięcia przez silnik tep ok 60st i kilka innych rzeczy...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objawy są takie jak u wszystkich. Pisałem na forum corsy i odpisywałeś tam, żebym go wymienił.

Odpalam z rana (ewentualnie postój dłuższy niż 6 godzin), chodzi 10 sekund po czym zaczynają falować obroty i niekiedy gaśnie. Potem ciężko łapie, jak już złapie chodzi normalnie. Spalanie w normie, mocy nie traci, filtry nie mają przejechane jeszcze 10 tyś. Byłem w bosch service, komp nic nie wykazuje. Świece są ok, bo pierwszy raz odpala od tyku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po każdej wymianie zaworu SCV powinno się zrobić naukę pompy .. pisałem już o tym gdzieś tu na forum ..

powieś podjechać do serwisu, albo znaleźć kogoś kto zna komendę do kasowania dla Twojego silnika. Silnik musi się nauczyć nowej wartości min.

Do ustawienia i nauki jest również tzw. nauka małych dawek (SQL) .. i należy poobserwować ciśnienie w CR .. czy jest stabilne. To jest warunek, jeżeli ciśnienie jest dalej skaczące tzn. że albo zaworek nie do końca pomógł, ponieważ zanieczyszczenia poszły dalej i blokują już inne elementy pompy lub co też mi się zdarzało .. potrzeba wymienić na inny zawór (inną sztukę), co nie oznacza, że ona jest zła. Po prostu jest na granicy zakresu i nie daje sobie rady.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności