1.7 74kW 16V Z17DTH Dziwny dzwiek przy mocnym dodaniu gazu

[Gość gregy]

witam.Niedawno kupilem Astre h 1.7 CDTI,kombi,110000km, 2008. Serwisowana i gwarantowana. Jezdzi sie b.dobrze,silnik super, mocny,przyspiesza nawet na wzniesieniach bo w gorach testowalem.Nie kopci, odpala zawsze za 1szym razem mimo ze nie mam garazu, silnik pracuje rowno na zimnym jak i goracym,podobnie z biegami jeszcze mi sie nie zdarzylo zeby cos haczylo albo zeby bieg nie wchodzil, wszystko ok tylko zastanawiaja mnie 2 rzeczy a raczej dzwieki, ktorych nie jestem pewien czy sa normalne, bo to moj pierwszy diesel, wiec zwracam sie do Was o porady i opinie, a oto 2 punkty:

 

1.jak zapale zimny to przez kilka minut zanim sie rozgrzeje dosyc mocno "wali" cos w silniku,nie jest to natomiast metaliczny dzwiek,ale poprostu niezbyt przyjemnie sluchac moj silnik gdy jest zimny.Slychac to na biegu jalowym a wyglada to mniej wiecej jak dosyc szybkie i mocne: "tuk,tuk,tuk,tuk,tuk....A gdy dodam gazu to rytmicznie ten dzwiek przyspiesza.I tak do rozgrzania a potem silnik ma dosyc ladna kulture pracy, i jest dosyc cichy zarowno wewnatrz jak i z zewnatrz.

 

2. drugi dzwiek natomiast pojawia sie w czasie jazdy, gdy wcisne mocniej gaz np.na 2 biegu jak przyspieszam mocno to okolo 2200-2300 obrotow i podobnie gdy jade okolo 60km/h na 4 biegu i depne mu mocniej to w obu przypadkach slysze leciutki i cichy dzwiek gdzies sprzodu w silniku, ale zeby go opisac to jest bardzo trudne.Nie jest to dzwiek metaliczny, tylko cichy ktotki jakby "psssszyk" lub cos jakby sie otwieralo lub domykalo(przepustnica) i nie bylo nasmarowane stad leciutki odglos?? ogolnie to ten dzwiek trwa moze 1 sekunde ale jest przy kazdym mocnym depnieciu, kiedys nawet probowalem kilka razy mu depnac raz za razem i za kazdym razem ten dzwiek mi odpowiadal!

 

Odnosnie punktu 1 to bylem nawet w serwisie i sluchali na zimno i podobno,ze normalne ze tak jest na zimno w tym modelu,natomiast odnosnie punktu 2 to nie mieli okazji uslyszec na parkingu ale gdy pytalem to powiedzieli ze mozlize bo sa np.elektrozawory itp.i moze cos byc slychac to normalne, i dopoki nie zapali mi sie lampka silnika tzn.ze wszystko jest ok nie ma czy sie martwic...Co myslicie o obu tych punktach?

 

Dziekuje serdecznie i pozdrawiam wszystkich chcacych sie wypowiedziec!!

Edytowane 28 Stycznia 2012 przez gregy

 

[Gość jarol]

Witam,czy znalazłeś przyczynę 1i 2 problemu?Mam podobne i jestem ciekawy co jest przyczyną

 

[hadzii123]

sprawdź czy geometria na turbo nie przycina się, poczytaj ten temat

http://forum.opel24.com/topic/30650-astra-h-17-cdti-cisnienie-doladowania-turbina/

 

[Gość gregy]

Witam,czy znalazłeś przyczynę 1i 2 problemu?Mam podobne i jestem ciekawy co jest przyczyną

witam,

 

Do konca sie to nie wjasnilo, odnosnie punku 1 to tak jest w tym silniku, podobno ze 1,9 jest cichszy na zimnym i mialem okazje porownac ten dzwiek w 2 Astrach i jest tak samo, takze nie ma czym sie przejmowac, pod wzgledem akustyki jak i wyciszenia nasze Astry nie sa niestety do konca dopracowane.Ale z czasem juz do tego przywyklem i nie zwracam na to uwagi.

 

Podobnie z punktem 2. Prawdopodobnie to elektrozawory,ktore sie otwieraja przy mocnym depnieciu ale tez od dawna o tym zapomnialem a w dodatku chyba nie zawsze je slysze. Powiem Ci, ze od momentu kiedy zadalem te pytania na forum przejechalem juz 40 tys.km i nie mam zadnych problemow ze strony silnika, osiagi i moc bez zmian! wiec juz o tym nie mysle i wynika z tego, ze nie mamy sie czym przejmowac! jak juz napisalem wczesniej wynika to ze slabego wyciszenia naszych Opli...A ile ma przebiegu Twoja Astra? Pozdrawiam!

 

[Gość mmarcinicramm]

Często pojawiają się takie pytania u nowych posiadaczy astr z tymi silnikami. Z czasem przestaje się to słyszeć. Pewnie wynika to z tego, że jest to stara konstrukcja silnika.

 

[Gość gregy]

no moze "zabytek" to jeszcze nie jest bo moja jest z konca 2008 roku, ale generalnie to problem wyciszenia auta i kultury pracy silnika. A z tego co wiem to Astra IV mimo,ze nowsza tez nie jest lepsza pod tym wzgledem. Dla porownania jechalem Toyota Avensis i nawet po odpaleniu zimnego silnika w zimie mialem watpliwosc czy to naprawde diesel!! Takze pozostaje tylko sie przyzwyczaic do niektorych odglosow i cieszyc sie jak najdluzej z bezawaryjnej jazdy!

 

[Gość Olaola1]

Pokombinujcie ze stacjami paliw.

Ja jak zatankuje na Orlenie to mam klekot, po BP słychać wyraźną poprawę. Trzeba wręcz dopasować paliwo do auta.

 

A klekot z rana to kwestia przyzwyczajenia.... gorzej jest kiedy wraz z klekotaniem przez pierwsze sekundy trzęsie budą ale ten problem oby was nie spotkał.

 

Przy 2 tys obrotów w większości diesli dochodzi do przełamania dźwięku silnika... przekraczamy barierę dźwięku

 

[Gość mmarcinicramm]

no moze "zabytek" to jeszcze nie jest bo moja jest z konca 2008 roku

Nie chodzi mi o to ile lat ma konkretny egzemplarz, ale o to kiedy był projektowany ten silnik. Dużym plusem jest to, że jest to stary dobry japoński ISUZU, a kiedyś nie projektowano silników, tak, że ma wytrzymać bezawaryjnie np 200000 km a potem niech się dzieje co chce.

 

[Gość gregy]

tak masz racje mmarcinicramm tez slyszalem duzo dobrych opinni o tym silniku dlatego wlasnie go wybralem:)

 

[wesol]

sam silnik jest okej. Nie doskwieraja mu jakies dolegliwosci takie jak w renaultach np 1.9 gdzie sie zacieraly panewki na 2 cylindrze itp sprawy. JEdnakze jest delikatny i nie da se go rasowac na duz emoce. Osprzt na boschu oczewiscie jest ardziej przyjazny dla kieszeni a ten na denso juz niestety raczej nie.