1.6 74kW 16V Z16XE Astra dławi się przy przyspieszaniu

[Gość Kamyk]

Witam wszystkich, mam odwieczny problem z którym oddawałem kilka razy samochód do mechaników, był sprawdzany i sprawdzany i tak naprawdę nikt nie odnalazł odpowiedzi na gorączkę mojego opla. Posiadam astrę z silnikiem 1.6 16V Z16XE. W czym problem, już opisuję. Mianowicie, kiedy samochód jest zimny samochód ma trochę jeszcze mocy ale zaraz ją traci, jak wciskam gaz, żeby samochód rozpędzić mam wrażenie jak bym miał bańkę powietrza pod nim (linka odpada - jest potencjometr). Silnik pracuje równo, na komputerze nie ma błędów. Spalanie to wiadomo, jak się samochód ciśnie to i więcej pali, żeby jakoś go ruszyć. Odpada cewka była sprawdzona, odpada cały układ jezdny czyt hamulce, łożyska itp bo to już zostało sprawdzone. Jedynie co zdążyłem zauważyć, przy dodawaniu gazu słychać małe syczenie, to z okolic przepustnicy. Czasami kiedy np odkręcałem korek od płynu chłodniczego, czy korek od oleju samochód miał takie fajne odbicia, że jakoś szedł. wiem, że to może nie mieć nic wspólnego z tą usterką...ale piszę co mi przychodzi na myśl. Miałem pękniętą chłodnicę, po jej wymianie samochód ewidentnie szedł lepiej przez jakiś czas, później wszystko powróciło. Nie wiem może wam coś przychodzi na myśl? Może miał ktoś podobną usterkę? Mam wrażenie jak by mi się silnik zwyczajnie zapowietrzał ale hmm nie wiem, nie jestem mechanikiem, ciężko mi cokolwiek ocenić.....

 

[Gość Gawlak]

skup sie na tym syczeniu

zlokalizuj i usun

wyglada na to ze podcisnienia nie trzyma

a to moze miec wplyw na prace silnika

 

[Gość Kamyk]

Z czego co zdążyłem zauważyć, kiedyś jak ruszałem z pod domu, zatrzymałem się na chwile, kilka razy dodałem gazu i samochód poszedł lepiej. Ale zaraz wróciło do normy czyli dławienia..... Ustawiłem się ze znajomym na podmianę przepustnicy. Ciekawi mnie jaki efekt to przyniesie.

 

[Gość Czejen]

czy któryś mechanik podpiął komputer i przejechał się autkiem żeby podejrzeć parametry? przy takich usterkach trzeba sprawdzić w czasie rzeczywistym co się dzieje, jeśli dostaje silnik złe parametry, ale mieszczące się w tolerancji to wtedy nie będzie błędu, a silnik źle pracuje. no i tak jak napisał Gawlak, wyeliminuj syczenie.

 

[Gość Kamyk]

Hmm czy któryś się przejechał z podpiętym komputerem, nie wiem oddawałem samochód i każdy wiadomo robił i dopiero dzwonił co ustalił. Na przyszły tydzień tak jak mówiłem jestem umówiony na podmiankę przepustnicy, bo tam też jest zintegrowany silniczek krokowy, może przepustnica coś nie domaga, tam też trochę elektryki jest, a mam wrażenie jak by mu "oddechu" brakowało. Zobaczę co mi się uda ustalić po podmiance przepustnicy. Jak to nie pomoże to polecę do któregoś ze znajomych i podepniemy go pod kompa i zobaczymy, może rzeczywiście któryś z parametrów coś pokaże, że coś jest nie tak. Z czego co mi właśnie mówił ostatnio mechanik, jak robiłem łożysko w kole, to on powiedział, że szedł mu leciutko że aż wgniatało w fotel, a zaraz się dławił i już tak jak był by zapchany gdzieś albo coś....Dodam, że silnik nie jest zamulony bo ostatnio robiłem spore trasy więc się przepalił. Miałem podejrzenie, że np katalizator się zapchał czy coś, ale wybili mi to z głowy bo jak by się zapchał to non stop by kiepsko szedł a on ma miłe odbicia, że potrafi pokazać na co go stać.

 

[Gość asterix27]

1. Czy masz objawy typu szarpanie, czyli wciskasz gaz a on zamiast iść płynnie do przodu najpierw szarpnie a później dopiero idzie ale nie ma pełnej mocy ?

2. Ile Ci spala oleju na 1000 km ?

3. Jaką masz kompresję na rozgrzanym silniku ?

4. Jaki masz przebieg (oryginalny) ?

 

[Gość Kamyk]

Odpowiem tak, astra nie szarpie przy przyspieszaniu - wnioskował bym tutaj cewkę, nie nie jest to cewka, podmieniałem od znajomego i nie ma żadnych odczuwalnych zmian. Bardziej odczucie wygląda jak by samochód zwyczajnie hamował silnikiem, jest to takie samo odczucie jak by przy odpowiedniej prędkości zrzucić na niższy (za niski bieg) tyle że silnik tak nie wyje jak to ma właśnie miejsce przy zrzucaniu biegu. Tak jak mówię, czuje jak bym miał bańkę powietrza. Dziś byłem u znajomego zdjęliśmy moją przepustnicę, i założyliśmy jego. Silnik tak samo się zachowywał więc odpada również przepustnica. Po założeniu i wyczyszczeniu mojej przepustnicy silnik odzyskał swój wigor ale niestety tylko na trochę. Wnioskuję z tego jak by się z lekka zapowietrzał i ciśnienie powietrza go tak hamowało. Jeżeli chodzi o olej, to silnik przy przebiegu 125 tyś przeszedł gruntowny remont - > uszczelka pod głowicą. Teraz śmigam od wymiany do wymiany oleju, na ostatnim zrobiłem ok 12 tyś nie dolewałem ani kropelki. Stan oleju jest taki jaki jest zaraz po zalaniu. Kompresji nie sprawdzałem na silniku, będę musiał zajrzeć do warsztatu i ją sprawdzić. Jeżeli chodzi o mój przebieg to w chwili obecnej mam 144500 km.

 

[Gość asterix27]

Silnik na pewno Z16XE ? Za przebieg dajesz sobie rękę uciąć ? Samochód jest twój od nowości ? Syczenie przy dodawaniu gazu mam takie samo, wiec tu bym nic nie szukał. To jest syk zasysanego powietrza przez przepustnicę podczas dodawania gazu (szczególnie to słychać jak gwałtownie dodajesz). Sprawdź podciśnienie w kolektorze ssącym na wolnych obrotach przy rozgrzanym silniku i napisz tutaj, to ci powiem czy nie ssie lewego.

 

[Gość Kamyk]

Nie mam go od nowości, ale hmm nie wyglądał by jak by miał 300 tyś, może nawet jak by był cofnięty 20 - 30 tyś to wiele by to nie zmieniło, co do syczenia przy dodawaniu gwałtownie gazu to kolega mi powiedział dosłownie to samo. Fakt jak remontowałem silnik to kolega mi powiedział, że poprzedni właściciel to nie dbał za bardzo o wymianę oleju więc więc szlif trzeba było przeprowadzić. Ale znajomy co mi robił remont, pytałem się o przebieg to powiedział, że on może tyle mieć. Z tym podciśnieniem to już ktoś mi to pisał tutaj, więc zainteresuje się. Powiedz mi gdzie to mogę sprawdzić? Czy muszę jechać do kogoś kto ma jakieś urządzenia czy jak (sorki nie znam się nie jestem mechanikiem) można to sprawdzić op com? Z16XE tak mi mechanik powiedział mój tak odczytał z silnika więc musi się zgadzać

 

[Gość asterix27]

Pytałem o przebieg bo zdziwiło mnie że padła UPG przy tak niskim przebiegu. Jeżeli poprzedni właściciel nie dbał o wymianę oleju jak piszesz, to pewnie było sporo nagaru, a do tego te silniki lubią brać olej. Skoro jednak nagar był wyczyszczony to tu też ciężko czegoś szukać. Sprawdź tą kompresję jeszcze, to może wiele wyjaśnić. Wartość podciśnienia w kolektorze ssącym sprawdzisz w każdym najprostszym programie diagnostycznym.