2.0 125 kW 16V Z20LEL dymienie na zimnym silniku astra h 2.0 T 170KM

[ja37]

Daleko masz do Łodzi?

Na tych zdjęciach z wężykami G...o widać.

 

[Gość Jasiek775]

Ups chyba zapomniałem dopisać. Ja mam silnik Z20LEL 2.0 Turbo 170km + LPG

Do Łodzi kawałek mam. Ja spod Zgorzelca.

 

[ja37]

lel, let, czy ler to ta sama konstrukcja.

Pójdź po węzykach i napisz gdzie się kończą - te ze śrubkami.

 

Moje też stoi, bo wywaliło z litr oleju - zamarzła odma.

Edytowane 4 Marca 2018 przez ja37

 

[Labiel]

Jak to dobrze że chwile przed tymi wielkimi mrozami akurat demontowałem całość odmy i ją czyściłem. Dużo "masła" nie było, ale jednak coś tam się znalazło, a przy krótkich dystansach do pracy też mógłby pojawić się problem.

 

Przymarzająca odma to oczywiście nie tylko problem tego silnika. Ogólnie temat szeroko znany w świecie motoryzacji. W Z20LEx odma nie jest jeszcze taka tragiczna. Jest dość gruba i idzie głównie pionowo do góry. Widziałem sporo innych, znacznie bardziej narażonych na zamarzanie.

 

[Gość Jasiek775]

https://photos.app.goo.gl/aqiHMz46MkoXBdkf1to jest jeden wężyk. Wychodzi z pokrywy klawiatury i kończy się tam gdzie zaznaczyłem kreską z kółkiem. Z drugim gorzej zobaczyć dokąd biegnie.

Edytowane 4 Marca 2018 przez adam1954

 

[ja37]

Idzie do zaworka zwrotnego, podobnego, jak na wężu serwa hamulców jest i później do przepustnicy.

Kanalik w samej przepustnicy polecam wyczyścić, bo potrafi jakimś popiołem twardym sie zatkać.

 

[Gość Jasiek775]

Ale normalnie można tak jeździć i nic się nie powinno stać? Bo mam już fixa

 

[adam1954]

Producent ten zaworek w jakimś celu dał.

To jest dodatkowa odma.

Może być tak że przez to zaślepienie śrubkami ci wywaliło olej bo jedna zamarzła a tak było by jeszcze drugie ujscie.

 

[Labiel]

Zaworek zwrotny musi być, bo przecież odma ta podłączona jest już za turbo. Bez zaworka będzie pchało ciśnienie doładowania w silnik. Jak zaworek walnięty to wymień, albo chwilowo zaślep tą odmę oraz otwór przy przepustnicy. Nic się nie stanie pod warunkiem że druga odma (ta obok) jest niezatkana.

 

[Gość Jasiek775]

O kurde. A ja już tak niczego nieświadomy prawie rok jeżdżę. No ale wcześniej nic się nie działo. Raz mi tylko puścił wężyk od zbiornika cieczy chłodzącej i kapalo a pozniej lało sie na silnik. Tak się zaczęło dymic spod maski, że od razu zwialem z auta.