Nietypowa niesprawność rozrusznika-nie pali

[Gość mk5]

Tu masz identyczny http://allegro.pl/rozrusznik-opel-astra-ii-vectra-b-1-6-8v-x16szr-i4882734437.html

http://allegro.pl/rozrusznik-1-6-8v-x16szr-opel-astra-ii-g-98-i4868412526.html

Edytowane 16 Grudnia 2014 przez mk5

 

[Gość danielek]

Pogrzebałem jeszcze i wychodzi ze to problem z przewodami zasilającymi . Albo plus albo masa, Czekam aż znów przestanie działać.

 

[Gość elektron1234]

Wbij próbowke w kabel cienki (czarno czerwony biegnacy od stacyjki) który jest podłączony na cewke (włącznik elektromagnetyczny)

i podlacz do "+" akumulatora Sprawdzisz w ten sposob czy rozrusznik na"krótko" dziala Ja mysle ze do cewki "idzie" za słaby prąd i poprostu bolec odpowiedzialny za wlaczenie zebatki a zarazem złaczenie rozrusznika nie moze złączyc stykow głownych

Powodzenia

 

[Gość Witek1952]

Zostało tylko sprawdzić automat rozrusznika. Może mieć wypalone styki. Po zdemontowaniu oprzyj go sworzniem o coś i wciskaj. Powinieneś poczuć jeden opór jak styk dojdzie do śrub stykowych i drugi ( po krótszym skoku) od sprężyny styku.

 

[Gość]

Witam,

Mam problem z odpaleniem ,zaczęło się od centralnego zamka, raz otwierał raz nie (wymieniłem baterie w kluczyku i to samo),więc otwierałem drzwi kluczykiem z zamka, dodam , że po przerwie kilkudniowej odpalał bez problemu nawet w temp - . Dwa dni temu zatankowałem Pb 95, pochodził na postoju po czym wyłączyłem i za chwilę chciałem odpalić i zaczęło się...jakby akumulator padł ,nawet zakręcić nie chciał a przed chwilą hulał ,zatem akumulator ładowany był. Z bólem po kilkunastu razach udało mi się odpalić, dojechałem do domu i to był koniec żywota Astry. Wyświetlają się jedynie kontrolki po przekręceniu kluczyka i zero reakcji, podobnie miałem w Scenic -u odcinał zapłon ale po kilku razach naciskając na immo. kluczyka odblokował a tu nic ,nawet próby ładowania z drugiego auta nic nie pomogło, potem było tylko gorzej, nawet drzwi nie mogłem zamknąć bo same się odblokowywały. Odłączyłem akumulator żeby zamknąć drzwi. Od elektromechanika dowiedziałem się ,że w kluczyku jest tylko antena ,ta mała kostka bez której ani rusz na szczęście w moim jest i kluczyk jest ok sprawdzony przez fachowca .Szukam na forach , czytam o podobnych problemach i nie wszyscy są w temacie , brakuje często załączników w postaci dodatkowych zdjęć, filmików ,części ,opisów ,wyjaśnień etc. które są b. pomocne bo nie wszyscy mają wiedzę czas i pieniądze żeby poradzić sobie samemu a chcieliby uniknąć problemów i kosztów a przynajmniej je wyeliminować do maksimum… i tyle się dowiedziałem ,że przyczyn może być wiele, mianowicie ;

- akumulator ,klemy

- przekaźnik pompy paliwa

- pompa paliwa

- rozrusznik ,szczotki (zwiecha)

- stacyjka

Będę więc podejmował próby dojścia samemu i na swoje niewielkie możliwości laika. Bardzo chętnie będę czekał na odpowiedzi, podpowiedzi, mile będą widziane propozycje , rozwiązania w/w problemu nie tylko dla mnie ale też dla wielu borykających się z tym lub podobnym …za nim z bezradności zająć będzie się musiał fachowiec , jeśli będziemy mieli szczęście na takiego natrafić …Pozdrawiam Grzesiek

PS. Szczęśliwego Nowego Roku…