Mokka 1.6 stuk podczas puszczania sprzęgła

[Gość mizerny]

Witam wszystkich.

Od prawie dwóch miesięcy jestem posiadaczem Opla Mokka 1.6. Samochód ma przejechane 1.700 km.

Podczas zmiany biegów z 1 na 2 i rzadziej z 2 na 3 przy puszczaniu sprzegła dochodzi mnie odgłos stuku. Jeżeli sprzegło puszczam bardzo wolno to tego stuku nie słyszę. Biegi wchodzą przy tym dobrze, choć z pewnym oporem, ale to nie przeszkadza. W żadnym z wcześniejszych moich samochodów nie dochodziły mnie tego typu dźwięki.

Czy ktoś z lepiej zorientowanych w temacie może wie czym to jest spowodowane?

 

P.S. od razu zaznaczę, że czytalem post, gdzie jeden z forumowiczów skarży się na odgłos ze skrzyni biegów, ale wydaje mi się, że w moim wypadków nie jest to spowodowane kasowaniem luzów.

 

[ArKos]

Trzeba by to słyszeć. Podjedź do ASO - masz gwarancję, niech posłuchają. Ten silnik nie ma dwumasy więc na pewno nie jej wina. Kwestia charakteru tego stuku i jego siły - uważasz, że to nie luzy, masz jakieś doświadczenie w tej kwestii?

 

[Gość mizerny]

Nie mam żadnego doświadczenia, wydaje mi się, że w nowym samochodzie sprzegło i skrzynia nie powinny wydawać dźwiękow jak w aucie po 200 tys km przebiegu. W żadnym z dotychczasowych aut niczego takiego nie słyszałem.

Czy gdyby to jednak były luzy, da się ten dźwięk jakoś zlikwidowac regulacją czy inną czynnościa serwisową.?

 

 

[ArKos]

Też mam nową Mokkę. Mogę powiedzieć tyle, że obecnie produkowane samochody są robione na ilość, nie na jakość.

Też czasem odnoszę wrażenie, że niektóre luzy są zbyt duże. Też czasem mam wrażenie, że na całkowicie zimnej skrzyni haczy mi lekko 2 i 3 bieg. Mam też świadomość, że rozebranie skrzyni i wymiana synchronizatorów 2 i 3 biegu nic mi nie da, i po naprawie będzie to samo. Obawiam się też, że w Twoim przypadku zostanie to uznane jako luz technologiczny mieszczący się w normie.

Tak samo jest ze zużyciem oleju - litr na 1000km to dużo nawet dla używanego auta, a taką normę mają samochody nowe... Dlatego pytałem, czy masz doświadczenie bo obawiam się, że odejdziesz z kwitkiem jeśli oczekujesz bezszelestnego zachowania się zespołu napędowego.

 

[Gość]

Tiaaa autko za +70 patyków i litr oleju silnikowego na 1000km oraz stuki? Jak miałem poprzednie (nowe) auto i coś pukało. Szukali, szukali aż znaleźli, luz na jednej ze śrub mocujących szynę od fotela pasażera. Kwestia chęci i podejścia. Co zyskało na tym ASO? Serwisowałem tam auto przez wiele lat blacharsko i mechanicznie...

 

[ArKos]

Piszę o normach producenta. Nie oznacza to, że tyle chleje.

Problem stuków - pisałem, żeby podjechał do ASO. Może faktycznie jest coś nie tak - nie mamy szklanej kuli, żeby na odległość postawić diagnozę.

Często ludzie skarżą się na głośną pracę napędu - skrzynia z Mokki 1.6 jest też w innych modelach i cały czas są te same jazdy bez trzymanki. M32 6-biegowe też mają swoje "uroki" i niestety nikt nic na to nie poradzi.

 

[Gość]

No to tak o zużyciu oleju silnikowego. W mojej przebieg 15 000km, stan oleju pilnowany na 3/4 miarki i uzupełniany na bieżąco. Na razie dolane zostało łącznie około 0,4l.

 

To jest OK dla tego silnika?

 

[ArKos]

Oczywiście że tak. Każdy silnik bierze olej, tylko nie zawsze widać to na bagnecie. Te 4 setki na 15kkm to pryszcz - wychodzi 25ml na 1000km czyli praktycznie śladowa ilość...

 

[Gość mizerny]

Zrobię jak radzisz, podjadę do ASO niech posluchają i zobaczą. Nawiasem mówiąc jak prowadziłem Mokki 1.4 i 1.6 podczas jazd testowych to nie było żadnych stuków. Mają jakieś specjalne egzemplarze.

 

 

[Gość Jareczek]

Tak jak w Insigni... Non Stop trzaskania,pukania,metaliczne dzwieki niewiadomo skąd....trzeszczenie...i ciagłe usterki...mniejsze i wieksze...

Dlatego bez żalu sie jej pozbyłem....wersja 2.0 160Km Cosmo/Elite 2010

 

Pozdr