Skocz do zawartości

Brak mocy na zimnym silniku + falujące obroty Corsa B 1.0


Gość adison420

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie.
Pacjent to Corsa B 1.0 1997 rok.
Otóż od pewnego czasu mam problem z nierówną pracą silnika i "mułem", dzieje się tak tylko w czasie gdy zimny (z rana lub po dłuższym postoju).
Zazwyczaj problem się normuje po odczekaniu kilku minut lub po prostu kilkukrotnym przygazowaniu. Dzisiaj z rana miałem chwilę czasu i otworzyłem maskę by przysłuchać się dokładniej no i oprócz falujących obrotów usłyszałem strzelanie z okolic przepustnicy (po przygazowaniu objawy znikły).
Zamulona praca silnika również jest przez chwilę i po chwili wszystko się normuje. Jestem w sumie laikiem w temacie aut, ale mniej więcej ogarniam, chciałbym uzyskać tylko informację jak tanim kosztem i dosyć skutecznie wykryć usterkę lub może ktoś miał podobną sytuacje i podzieli się informacją na temat co może być i jak sprawdzić czy na 100% to akurat to. Dodam, że check się nie świeci. Niedawno wymieniłem świecę i bez skutku bo nadal tak samo pracuje i przypominam, że tylko jak zimny... Ktoś coś bliżej wie na ten temat?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Witam, jeździłem corsiną b przez ostatnie 4 lata z tym właśnie silnikiem 1.0 (wbrew opinią bardzo fajny silniczek)
Wiadomo że łańcuszek rozrządu szybko się zużywał w 3 cylindrowcu i jego kultura pracy do najlepszych nie należała, a jak wpadł w 3 tyś obrotów to i się nawet to zbierało na pierwszych 2 biegach :)
Przez 3 lata słuzył bez zarzutu natomiast w ostatnim roku wpakowałem w niego około 1 tyś zł a wszystko przez złe diagnozy mechaników :D
jeden twierdził że moduł cewek zapłonowych ma przebicie
inny że egr nie pracuje
jeszcze inny że przepływomierz powietrza
inny kazał dolać pół litra mixolu na bak paliwa bo twierdził że listwa wtryskiwaczy na zimnym silniku się przytykała
czujniki temp
itd a to wszystko nie było tanie..
Nie wiem skąd kolega jest zapewne jak bym miał możliwość obejżenia tych objawów na żywo coś by się pomyślało..


Miałem podobny problem na zimnym silniczku.
Napisz czy objawy są na benzynie bo chyba masz tą corsine zagazowaną?
kolejna sprawa czy przy tych objawach nie zapala się na pewno check?
napisz ile czasu posiadasz ta corse
egr jest sprawny czy ewentualnie zaslepiony?
i powiedz czy przepływomierz to bosch czy zamiennik?


aha i czy ten problem pojawia sie zawsze rano i po dluzszym postoju (przynajmniej 8 godz) ??
Czy jeżeli rano odpalisz i pojezdzisz to czy przy nastepnych jazdach w ciągu dnia jest ok? :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem z Bydgoszczy.
Tak corsa zagazowana, dzieje się tak i na benzynie i na gazie (odpaliłem na gazie, niby obroty były okej, ale miał muła).
Na 100% check się nie świeci, ale kontrolka sama w sobie sprawna.
Corsę posiadam troszkę ponad rok (od 1 sierpnia 2014) i w sumie już w tamtym roku trochę zaczęła wariować, ale z czasem się unormowało (podłączaliśmy wtedy pod komputer i nic nie wykryło, teraz też bym podłączył bo brat ma sprzęt, ale nie ma zainstalowanego programu, a jest strasznym, nieużyczliwym leniem :-D ). Latem nie ma problemu ale w tamtym roku wrzesień/październik obroty były ok, a po prostu nie raz na zimnym szarpnęło. Nie przywiązywałem do tego większej uwagi, ponieważ działo się tak przez ok miesiąc a potem problem nie wrócił i nawet zimą bez problemu odpalał i jechał. Problem powrócił po wakacjach, gdy wróciłem do codziennych przejazdów dom-szkoła-dom. Ale objawy w porównaniu do poprzedniego roku są coraz większe i wydaje mi się, że już nie znikną jak poprzednio. Nie wiem czy to ma znaczenie czy nie, ale zawsze w trasie (oczywiście jak już auto rozgrzane) zawsze przy przekraczaniu 80km/h czuć szarpnięcie (nie wiem czy ma to jakiekolwiek powiązanie czy to rzecz normalna ale wolę napisać).
Egr jest ale czy sprawny nie umiem tego powiedzieć. Przepływomierz musiałbym sprawdzić czy oryginał, ale pytanko ma gdzieś "wybitą" nazwę by sprawdzić?
Problem jest zawsze z rana i po postoju niekoniecznie dłuższym. Tzn. wszystko zależy od temperatury na zewnątrz. Przykładowo przy ok 15 st. na zewnątrz i przejechanych ok 15km (ok 30-50 minut pracy silnika w zależności od korków) wystarczą już 4-5 h na wystygnięcie (od godziny ok 7.20-12) i wtedy objawy podobne jak rano. Ale jak ruszam szybciej 1-3h nieraz nawet dłużej bo ok 5-6h (w zależności od temperatury na zewnątrz) to nie ma objawów. Więc nie ma na to stałego czasu, wszystko zależy od warunków zewnętrznych.

Edit:
Był u mnie brat (było nie było mechanik) i tak sobie posłuchał pracy silnika i stwierdził, że ogólnie jakby za wysokie obroty miał troszkę. Mówi, że wątpi by była to elektryczna część ale niczego nie wykluczył. Po ściągnięciu "puszki" z przepustnicy oraz po dodaniu gazu, z przepustnicy leciały jakby malutkie opiłki. Stwierdził, że możliwe iż winne są zużyte pierścienie (na zimnym łapie powietrze, a jak się rozgrzeje pierścienie się rozszerzają i jest w miarę git). Dodam, że po zabiegu ściągnięcia puszki i poprzez gazowanie wywalenie trochę tych opiłków, auto jakby miało przez chwilę lepsze kopyto. Jeszcze mówi, że łańcuszek już słychać. Więc jak jego teorie się potwierdzą nie będzie za fajnie z finansami. Generalnie brat by mi wszystko ogarnął poprzez dokładne sprawdzenie itd. ale się wyprowadził i w domu rzadko bywa, bo zwyczajnie nie ma na to czasu, a jak już jest to wpadnie tylko na niedzielny obiadek... Nie znam się na tyle na autach by coś stwierdzać, ale sądzę, że jakby była winna część elektryczna to check by się zaświecił?

Edit 2:
Właśnie mi się przypomniało, że w tamtym roku podobne objawy (ale wtedy z rana było ok, tylko po dłuższym postoju w ciągu dnia między jednym a drugim uruchomieniem tak miałem) zwalczyłem przeczyszczeniem przepustnicy i wydaje mi się, że to wtedy mogło pomóc, jednak teraz niedawno czyściłem przepustnice i nie pomogło.

Edytowane przez adison420

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepływomierz powinien być bosch-a (jeżeli jest inny lub uszkodzony to auto nie będzie miało mocy)
EGR jak nie działa to wywala check tak że przyjmijmy że jest sprawny.
czy kolega jak czyścił przepustnicę to rozbierał też nastawnik przepustnicy? też powinien byc bosch (często złe poskładanie jest problemem)
Ogólnie ciężko powiedzieć, ale przepływka i nastawnik do sprawdzenia.
Pytanie czy też jest kangurek na zimnym?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn. Przepustnicę czyściłem tak z grubsza (zdjąłem tylko plastik z góry i przeczyściłem, ale za dokładne czyszczenie się nie brałem). Na przepływomierzu nie widzę żadnych boschowskich logo itd.
Jak sprawdzić czy przepływomierz działa poprawnie? Rozumiem, że jak się okaże przepływomierz trzeba kupować oryginał i nie stosować nawet "dobrych zamienników"? Różnica w cenie jest spora , zamiennik koło 200zł, a bosch koło 550zł, używka z kolei nie wiadomo ile pośmiga. No ale podstawowe pytanie jak w 100% potwierdzić, że może być to przepływomierz? Jest na to jakiś sposób czy po prostu muszę podmienić na sprawny i wtedy się dowiem?
Kangurek? Jestem laikiem, ale podejrzewam, że chodzi o przerywanie? Jeżeli tak, to tak przerywa na zimnym, ma muła czuć, że dostaje jakby za dużo powietrza.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej podmienić oryginalny sprawny przepływomierz i sprawdzić, można śmiało podmieniać z corsy c silnik 1.0. 12v i 1.2 16v mają taką samą przepływkę, mało tego możesz kupić taniej oryginalny przepływomierz Bosch z numerem od corsy c do corsy b, różnica w numerku pomiędzy corsą b a corsą c ale elektrycznie to jest to samo a cena jest dużo wyższa w przypadku przepływomierza dla corsy b, tak więc kupując do c a pakując do b mamy wszystko to samo a płacimy dużo taniej nawet do 100zł różnicy w częściach pomiędzy nimi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to bardzo dobrze wiedzieć. Muszę gdzieś ogarnąć na pożyczenie sprawną przepływkę, bo kupować w ciemno (no chociaż nie tak całkiem ciemno bo gdzie się czyta ludzie piszą, że przepływka, ale lepiej pierw sprawdzić) to tak nie za fajnie. A jakiego oznaczenia są w corsie c? A z czegoś innego pasuje jeszcze ? Gdzieś czytałem, że corsa b 1.2 i astra g 1.2 mają podobne niby?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepływomierz Bosch Opel Corsa B silnik 1.0 12v i 1.2 16v numer części: 0 280 217 123

Przepływomierz Bosch Opel Corsa C silnik 1.0 12v i 1.2 16v numer części: 0 280 218 031

 

znalazłem przepływkę do corsy b i aktualnie cena jest niższa niż do corsy c ale to jest to samo

 

Przepływka do Corsy B

http://www.carmo.pl/czujniki/96-przeplywomierz-powietrza-opel-corsa-b-astra-g-bosch-0280217123.html

 

Przepływka do Corsy C

http://gliwice.lento.pl/przeplywomierz-opel-oryginal-bosch,2211261.html

Edytowane przez marti82

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej dzięki za linki. Drogie to dziadostwo niestety... jeżeli nie znajdę wśród znajomych kogoś kto ma pożyczyć na sprawdzenie to będę szukał do zakupu na rynku wtórnym. A co do samej przepływki to znalazłem od corsy c nówkę boscha oczywiście za 299zł + 8zł wysyłka paczkomatem na alledrogo :). Więc w porównaniu do zakupu ze sklepu jest spora różnica, ale to i tak nadal zbyt drogo by ryzykować tyle kasy :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i niestety lipa...
Przy wymontowywaniu starego przepływomierza na tej harmonijce od powietrza zauważyłem pęknięcia, prowizorycznie "zaślepiłem" a w sumie zakleiłem całą harmonijkę w koło taśmą, nie wymieniałem jeszcze przepływomierza. Efekt prawie zerowy, chodził jak chodzi, no może jednak trochę lepiej się zbierać zaczął.
Drugą czynnością jaką wykonałem była wymiana przepływomierza (zakupiłem sprawną używkę oczywiście o zgodnych numerach katalogowych). Oba przepływomierze zarówno ten mój jak i ten "nowy" są boscha. Efekty wymiany niestety zerowe. Auto dalej wariuje.
W międzyczasie zauważyłem, że jak tak wariuje to różnie zachowuje się po dodaniu gazu: raz się prawie wcale nie wkręca na obroty, raz powoli, a nieraz na gaz reaguje wręcz normalnie ale zawsze jak całkowicie otworzy się przepustnica to wręcz się całkowicie dusi.... Z okolic "dróg powietrznych" (od filtra do przepustnicy) słychać jakby strzelanie powietrza, więc sugeruje się tym, że to jednak coś z za dużą ilością powietrza.
Przed chwilką wróciłem z garażu i możliwe, że znalazłem winowajcę całej afery, ale to się okaże jak auto ostygnie. Na ciepłym silniku jest różnica w jego chodzeniu (trochę zeszły obroty w dół, mało słyszalne ale jednak różnica jest). Jutro przekonam się czy to to. A chodzi o wężyk podciśnienia, który nie był połączony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności