Skocz do zawartości

Tarcze i klocki Eurorepar


Rekomendowane odpowiedzi

No trochę zaczęła się Meriva ruszać po mieście. po przejechaniu 1,5 tyś km co mogę napisać o tarczach i klockach z tyłu.

Temperatury różne, jazda tylko po mieście ostatnio (z przelotami 20-50km i sporadycznymi przystankami po kilka minut). Ogólnie co mogę napisać, to że tarcze i klocki zachowują się bardziej niż dobrze (jak na moje doświadczenia od 93 roku i jazd różnymi autami). Zimne hamują gładko, auto dobrze reaguje na hamowanie. Na ciepłych tarczach nie widzę różnicy by spadała efektywność hamowania. Przykładem jest jazda w korku i po ruszeniu spod skrzyżowania (jako 2 auto stałem) z boku ktoś stwierdził, że czerwone go nie obowiązuje... Wdepnięcie hamulca w podłogę (prędkość koło 30km/h nie więcej) zatrzymało auto prawie w miejscu, kolejny za mną na szczęście uciekł na lewy pas do skrętu, który był pusty, inaczej by siedział mi w kufrze (nie pamiętam auta, ale było z nowszych sprzętów).

 

Na tę chwilę - całość sprawuje się zaskakująco dobrze i zaczynam powoli nabierać przekonania do tego brandu (vide w wolnej chwili napiszę coś w kwestii akumulatora, bo tam też już chwila minęła a wszystko jest OK). Może nie najtańszy i nie najdroższy ale spełnia swoje zadania sprawnie. Efektywność hamulców zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie, pewnie myknę jeszcze jakieś 1,5-2,5tys km i napiszę czy tarcze nadal w stanie ładnym i jak wyglądają ewentualne ślady zużycia.

 

Jeszcze co mi przyszło do głowy - tarcze w nowym Superb'ie - po jednym dniu wilgoci i stania wskakuje na nie rdzawy nalot (chłody, sól i syf na drodze też pewnie robią swoje)  i pierwsze 2-3 hamowania "szlifują" nalot. Przy nowych tarczach w Merivie nie zauważyłem na razie tego problemu...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli dalej nic nie wiesz o tych klockach.

Masz już dotarte do tarcz, więc brykaj na autostradę.

Zrób ze 3 hamowania awaryjne pod rząd.

Zobacz, czy za trzecim razem też hamują, czy puchną.

Zobacz, czy auta nie stawia bokiem.

To będzie test, bo tak, co robisz teraz, to najtańsze klocki ze sklejki będą działać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ja37 napisał:

Czyli dalej nic nie wiesz o tych klockach.

Masz już dotarte do tarcz, więc brykaj na autostradę.

Zrób ze 3 hamowania awaryjne pod rząd.

Zobacz, czy za trzecim razem też hamują, czy puchną.

Zobacz, czy auta nie stawia bokiem.

To będzie test, bo tak, co robisz teraz, to najtańsze klocki ze sklejki będą działać.

Na razie to w moich okolicach takie zachowanie przyciągnie tylko uwagę policji i wojska z racji tego co dzieje się na granicy z Ukrainą i w niej samej. Pewnie będę na dniach jeździł wahadłowo pod Przemyśli i przewoził ludzi, to może na pusto spróbuję. Jak dla mnie jazda w korku w mieście (przynajmniej w Rzeszowie) to wystarczające skoki gaz/hamulec by się tarcze rozgrzały. Zrobiłem też trasę a'la górska z serpentynkami, wąską drogą i zjazdami 12-18% (w sumie 1-1,5km zjazdu) i też nie ma się do czego przyczepić w punkcie skuteczności działania hamulców.

 

  • Like 1
  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Długo się nie odzywałem... i niestety... pod koniec marca zaatakował mnie samochód wypadający z podporządkowanej drogi co zaowocowało szkodą całkowitą, tak więc dalszego sprawozdania co do części już nie będzie...

 

Z ostatnich przedwypadkowych obserwacji - klocki i tarcze naprawdę działały dobrze, zrobiłem trochę trasy po autostradzie i miałem okazję pod rząd ostro przyhamować parę razy, po rozgrzaniu wg mnie sprawność klocków i tarcz była taka sama.

 

A teraz muszę znaleźć samochód... ;(

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

No i wróciłem po szkodzie całkowitej... Udało się wejść w posiadanie Merivy B z 2016 roku :-).

Na dniach podjadę by wymienić klocki i tarcze (wiedziałem, że to do zrobienia) i pójdę znów w Eurorepar - mam nadzieję, że nie zapeszę i będę mógł nadal ciągnąć wątek.

 

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcin 83 napisał:

Cóż za zaciekłość w teście . :lol:

Uparte ze mnie bydle :D a poza tym jestem niezmiernie ciekaw jak te części się sprawują, bo ten niewielki przebieg jaki miałem skasowaną Merivą napawa mnie optymizmem co do jakości tych części

Edytowane przez zloty_2000

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Może podepnę się pod temat, Meriva B 2012 czy można regulować długość linek hamulca ręcznego elektrycznego? W czasie przeglądu diagnosta stwierdził słabsze hamowanie lewej strony, dodam że ok. pół roku wcześniej były wymienione tarcze wraz z klockami. Dziękuję za ewentualną pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności