Problem z Astra G check

[Gość boroskorpion]

Witam,

 

Chciałem prosić o pomoc w zdiagnozowaniu problemu postaram się opisać problem najbardziej szczegółowo, zaznaczę że jestem w tej chwili za granicą i zajechanie do mechanika odpada bo dawno bym to zrobił pewnie a że tu mechanik ceni się wg naocznych świadków to chce się dowiedzieć czy to mała usterka czy duża żeby portfel nie stał się w mgnieniu oka pusty rozumiecie. Problem zaczyna się od odpalenia silnika, i to nie zawsze najczęściej po krótkiej trasie a mianowicie długo kręcę silnikiem i to czasami długo za długo, i gdy już złapie to z wydechu wydobywa się chmura dymu czarno siwego i potem czysto. Po ruszaniu autem i przejechaniu jakieś 800 metrów zapala się check moc silnika spada i maksymalnie można do 3.200 obrotów kręcić, check zapala się jak chce i kiedy chce może zgasnąć nawet gdy nie zgaszę silnika coś mu się moim zdaniem "odpycha" i łapie moc wtedy, czasami zapali się na dłużej i nie gaśnie po przekręceniu kluczyka, dzisiaj nawet 3 razy przekręcałem kluczyk i za 4 razem zgasł check odpaliłem silnik i chodzi zdrowo. Jedyny co sam grzebałem to odkręciłem zawór EGR 2 tygodnie wcześniej gdy to pierwszy raz zrobiłem miał dużo sadzy wyczyściłem go na tyle żeby ten dyszelek okrągły był ruchomy wkręciłem i na parę dobrych dni miałem spokój ale od 2 ostatnich dni wstecz znów ten problem dzisiaj ponownie rozkręciłem EGR i tym razem na dyszelku było pełno oleju. Dodam jeszcze że check gasł również gdy wkręcałem astere na wysokie obroty ale na chwilę tylko był spokój. Proszę o rozpatrzenie problemu bo nie chciałbym niespodzianki na autostradzie jak astera wyzionie ducha całkowicie. Pozdrawiam!

 

[Gość marcino1983]

U mnie przyczyną długiego kręcenia silnikiem podczas odpalania była nieszczelna obudowa filtra paliwa.

 

[Gość boroskorpion]

kurcze nie wiem czy miało by to powiązanie bo auto kupiłem w listopadzie, w grudniu zaczęły się problemy z długim kręceniem obstawiałem za przyczynę świece żarowe ale względu że zima do ostrych nie należała to nie zamierzałem kupować nowych bo więcej było ciepłych dni. Ale jeden szczegół jaki mi tkwi w pamięci to gdy zmieniałem filtr paliwa w styczniu tego roku to po złożeniu wszystkiego do kupy miałem problem z odpaleniem silnika przez dobre 5 minut nie mogłem odpalić a robiłem wszystko wg instrukcji bałem się nawet że zapowietrzyłem układ ale w końcu odpalił. Ciężko mi powiedzieć teraz jak powiązać te sprawy może źle zakręciłem filtr i to jest przyczyną a w grudniu rzeczywistą przyczyną byłyby świece.

 

[Gość Gawlak]

wrozenie z fusow kolego

bez odczytania bledow

pol auta mozesz wymienic

 

[Gość boroskorpion]

Znalazłem jedną wtyczkę ledwo wisi na 3 kabelkach wygląda jakby ktoś ją nożem przecierał ale nie dokończył i są zardzewiałe w tych miejscach czy to możliwe żeby fałszowało jakieś dane? tutaj podaję zdjęcie żeby pokazać w jakiej okolicy ta wtyczka jest: http://www.uppyjc.co.uk/hosted/y20dth.jpgchodzi o MAP Boost pressure sensor napisałem w okolicy bo niby ten sam silnik ale trochę inaczej to u mnie wygląda ale pewnie miejsca czujników te same.

 

[Gość Cris91]

Zapewne mowisz o czujniku ciśnienia barycznego. On ma sobie swobodnie wisiec po silnikiem obok sciany grodziowej (bynajmniej u mnie w 1.7 dti tak bylo). Co do twojego problemu to mialem podobbie gdy siadal mi czujnik wału. Czasami palil od razu, czasem zachowywal się jak zapowietrzony diesel. Czesto jak udalo mi się do odpalic wkrecal sie tylko na obroty max 3200. Wywalane bledy to najczęściej blad wtrysku, blad pompy wtryskowej i blad czujnika wału. Ale zanim cokolwiek zrobisz sprawdź bledy. Chcociazby prymitywna metoda hamulec-gaz

 

[hadzii123]

Tam jest wtyczka od czujnika położenia wału, wtyczka powinna być przykręcona na wsporniku a kabel leci w dół na środek bloku silnika do czujnika. Jeśli kabel jest przetarty to zlutuj go.