Skocz do zawartości

Nierówna praca silnika oraz mrugające podświetlenie


Gość pannAleksandra

Rekomendowane odpowiedzi

No i jestem po próbie ciśnieniowej płynu. Wynik? Brak wycieków. Szczególnie uważnie przyglądałem się miejscu pod EGR-em i UPG w tym rejonie. Nic - sucho. Nasuwa się pytanie  czy nieszczelność pojawia się po rozgrzaniu silnika? Po gazowaniu w garażu wycieków nie ma. Wyciek pojawia się tylko po jeździe. Krople płynu pojawiają się  w dolnej części - tak od połowy bloku silnika , pod obudową filtra oleju a najwięcej na samym dole na łączeniu silnika ze skrzynią biegów. Tak jakby wyciekało ze skrzyni biegów.  Okolice EGR suche, przynajmniej nic nie widać. 

Wsypałem 2/3 pojemnika proszku, wcześniej rozpuszczając go w zimnym płynie. Nagrzewnicy na razie nie zapchało bo grzeje prawidłowo. Jutro trochę pojeżdżę, zobaczymy co dalej.

Edytowane przez tadekfo

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, adam1954 napisał:

Ale myślę że proszek na jakiś czas pomoże.

Nie pomógł. Trasa 2 x 10 km i dalej leci. Może podczas jazdy coś dzieje się z chłodnicą i wiatrak wywala krople na blok silnika? Na chłodnicy nic nie widać.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na postoju nic nie widać. Wentylator kręci, świecę lampką i nie widać żadnych wycieków. Mogę tak obserwować pół godziny. Wiatrak chodzi, silnik gorący - wycieków brak. Wystarczy zrobić trasę i pojawiają się kropelki płynu w wiadomym miejscu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to myślę że trzeba by sprawdzić głowicę.

Gdy jeździsz pompa ma podwyższone obroty i ciśnienie dostaje układ chłodzenia po dobrym zagrzaniu silnika po otwarciu termostatu.

Może tego jeszcze trzeba spróbować?

Czyli na postoju i przy podwyższonych obrotach aby pompa miała też podwyższone.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, na postoju trzymam obroty 3k ,cegła na pedale gazu ,a sam siedzę w kanale , obserwuję i nic nie widać - sucho. Z 10 min trzymam te obroty i nic. Wentylator co chwila załącza się, silnik wyje i nic. Wystarczy się przejechać i wiadomo co. Tylko nie wiadomo dlaczego i skąd leci. Wydaje się proste - znaleźć przeciek i go uszczelnić. W moim przypadku nic nie jest proste ani oczywiste.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się to zrealizować, Pomyślę nad szczegółami jutro. Córka dzisiaj nie przyjechała po auto bo się rozchorowała. Mam dodatkowy czas.:D choć ręce opadają powoli poniżej kolan:niewiem:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności