Nierówna praca silnika oraz mrugające podświetlenie

[rafalgrzegorz]

1 godzinę temu, tadekfo napisał:

Sprawdziłem, macałem wszystko ok. oprócz jednego węża wchodzącego do parownika gazu -eureka - kapało na półoś. Dokręciłem opaskę i będę obserwował. O ile to był ten wyciek płynu to by było wspaniale.

Ja musiałem wymienić krócice w parowniku lpg - bo mimo nowych przewodów gumowych połączenia się pociły.

Więc warto dalej obserwować.

 

Z kolektorem to już jak pisze Adaś - jak masz coś na wierzchu to łatwiej to robić.

 

[adam1954]

2 godziny temu, tadekfo napisał:

oprócz jednego węża wchodzącego do parownika gazu -eureka - kapało na półoś.

 

Szkoda że nie pisałeś o LPG od początku.

Często jest tak że są źle dokręcone opaski przez gazownika.

 

 

[tadekfo]

Co do demontażu kolektora czy muszę coś po drodze jeszcze zdemontować?  Czy wystarczy odkręcić śruby mocujące go do głowicy? Trochę mnie to przeraża, ale jak dałem sobie radę z uszczelnieniem podpory wału, wymieniłem uszczelniacz wału od strony skrzyni, osłonę rozrządu to pewnie z waszą pomocą uporam się z tym problemem.

 

[tadekfo]

Ostatnio znalazłem taką wypowiedź "

Jest duże prawdopodobieństwo niewłaściwego ustalenia położenia tarczy kodowej na wałku rozrządu. Mechanik mógł chcieć sprawdzić dokręcenie śruby mocującej koło zębate do wałka po zdjęciu przyrządu pozycjonującego rozrząd podczas montażu i przeciągnął.

W moim przypadku z powodu złego ustawienia tarczy falowały wolne obroty."

Może w moim przypadku dzieje się podobnie z wolnymi obrotami. W warsztacie gdzie była robiona głowica nie wiem czy mieli odpowiednie blokady do rozrządu? Problem zaistniał właśnie po tej " naprawie ". To był pierwszy zakład gdzie samochód przyjechał na kołach a wyjechał na lawecie.

 

[adam1954]

No cóż to teraz masz dwa razy więcej roboty.

Ale jeżeli to zauważyłeś to sprawdź.

 

[tadekfo]

31 minut temu, adam1954 napisał:

Ale jeżeli to zauważyłeś to sprawdź.

Pisałem o przypadku falowania obrotów silnika na biegu jałowym innego użytkownika forum. W jego przypadku było wadliwe ustawienie czujnika położenia wałka rozrządu. Zastanawiam się czy w moim przypadku nie jest podobnie, tym bardziej, że była robiona głowica. Może coś sknocili i mając na uwadze dalsze czynności jakie podjęli z corsą to wcale mnie to nie dziwi.

 

[adam1954]

Dla tego pisałem abyś posprawdzał czy czegoś nie spartolili.

 

[tadekfo]

Ciąg dalszy walki z corsą. Odpiąłem czujnik położenia wałka rozrządu. W pracy silnika nic się nie zmieniło, oczywiście wywaliło błąd. Zapomniałem dodać, że jak auto długo chodzi na jałowym to wyskakują błędy z wypadaniem zapłonu ( sporadyczne ) Jak normalnie po odpaleniu jedzie się to nie wyskakują. Tylko na jałowym. Nagrałem pracę silnika opkiem ale dla mnie to tylko wartości które się zmieniają ale co z nich wywnioskować, tego moja wiedza nie wie. Podaję w załącznikach logi pracy corsy na biegu jałowym. Może coś z tego zrozumiecie.

Livedata_2006_Corsa-C_Silnik__Z 12 XEP_201711021116.csv

 

[adam1954]

Napięcie ci skacze 13.5 - 14,1 V

Obydwie sondy są na ubogo.

Pierwsza leży całkiem na ubogo.A powinna już dawno oscylować.

Zawór par paliwa masz aktywny a na wolnych powinien być nieaktywny.

Czujnik dezaktywacji portu powinien być 2.5- 3 V a jest 4.5 V

Zeszyt1.xls

 

[tadekfo]

No i o czym to świadczy ?- nie mam pojęcia. Nie znam się na charakterystyce pracy silnika . Mogę jedynie coś wymienić , sprawdzić, przeczyścić. Dlatego piszę tu na forum i by bardziej doświadczeni mogli mnie ukierunkować w dalszych pracach usprawnienia samochodu córki. Więc wołam  pomocy