Skocz do zawartości

Wymiana klocków hamulcowych tył.


Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, WariatPSM napisał:

 

Tak widzę, że masz spękane opony, miałem podobne i na szutrze pod kamieniem wystrzeliła, guma to guma :D 

 

Nawet nie zwróciłem uwagi że są popękane A mają dopiero trzy lata. Kupione nowe osobiście przeze mnie. 

 

Co do przedstawiania przewodu masz na myśli obrocenie go w kierunku do środka auta na tyle aby wyjąć śrubę i przykrecenie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak, on tam dalej na sztywno siedzi i można go delikatnie nagiąć w dół/górę tak aby nie kolidował z wykręcaniem śruby.

 

Co do opon to trzeba pilnować prawidłowego ciśnienia, zazwyczaj 2.1-2.3 zależy od auta osobowego i jego załadunku. Mowa o standardowych rozmiarach kół i opon jakie wypuszcza producent z fabryki. Jak na 3 lata to słabo to wygląda i to jeszcze od wewnątrz podwozia. Rozpiska co do prawidłowego ciśnienia jest na wlewie w baku (klapka/karoseria), słupek drzwi, bagażnik, pod maską.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciśnienia właśnie dosyć pilnuje. W merivie jest na klapce wlewu paliwa ile ma być. Może opony to były jakieś leżaki bo rozmiar meriva ma chyba mało popularny  i oponiarz się zdziwił i pytał do jakiego auta

Edytowane przez Cybertom

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Cybertom napisał:

Ciśnienia właśnie dosyć pilnuje. W merivie jest na klapce wlewu paliwa ile ma być. Może opony to były jakieś leżaki bo rozmiar meriva ma chyba mało popularny  i oponiarz się zdziwił i pytał do jakiego auta

To nie wina nietypowego rozmiaru tylko obecnej jakości gumy.

Po prostu obecnie opony szybciej się starzeją.

W twoim przypadku nie można mówić że to wina słońca - bo - bo spękane są od wewnętrznej strony.

Właśnie parę tygodni temu miałem okazję się przekonać że nawet Michelin po sześciu latach ma nie ciekawy wygląd, na zewnętrznej stronie nie widać tego tak bardzo ale wewnętrzna strona opony wyglądała podobnie, ostatnio kupiłem też nówki  PRIMACY 4 i zobaczymy - bo mam zamiar za rok dokupić do kompletu (dwie mam Vredstein i tak nie wyglądają - co prawda 2 lata młodsze).

Zobaczymy.

A odnośnie przewodów elastycznych - według mnie mechanik tak założył żeby mieć lepszy dostęp do odpowietrznika - czasem i najlepszy ma gorszy dzień.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jeszcze jedno pytanie. Wymienić te podkładki miedziane przy wężyku po poluzowanie i obroceniu czy wystarczy później dokręcić i odpowietrzyc

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale po co, przecież przesuwasz o parę mm bez całkowitego odkręcania - tak żeby był dobry dostęp do śruby i odpowietrznika.

Przy odrobinie szczęścia może się i układ nie zapowietrzyć - ale dla bezpieczeństwa przynajmniej to koło bym odpowietrzył.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbuję dodać coś od siebie, bo wymieniałem cały układ hamulcowy w Merivie i tak samo miałem zagwózdkę z wykręceniem tych śrub. Najprościej poluzować śrubę na przewodzie hamulcowym, a u mnie poskutkowało to uszkodzeniem powierzchni przewodu i w gruncie rzeczy wymianą takowego (koszt przewodu Meyle to ok. 100 zł). A że w Merivie korodują stalowe przewody hamulcowe to lepiej wymienić je na miedziane i po problemie. Potem tylko odpowietrzyć i hamulce załatwione.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam tutaj o problemie odkręcenia śruby prowadzącej zacisk. Ja u siebie w Mery nie mam takiego problemu, fakt taki, że rzeczywiście przewód elastyczny jest niefortunnie zaprojektowany w tylnych zaciskach. Po 15 latach odkręciłem bez problemu, wymieniłem wszystkie przewody hamulcowe na miedziane. Stalowe już nie pociągnęły by dłużej. Jeśli chodzi o ogumienie, to po skończeniu od nowości oryginalnych Micheline, założyłem rodzime polskie gumy z Dębicy. Nie narzekam 165/65/15. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności