P0234 1.7 CDTI Z17DTH

[Gość popencjusz]

Cięgno zaciąga do gruszki zaraz po odpaleniu auta. Regulator - elektrozawór podciśnienia jest zamknięty na 75% (25% zasysa powietrza). Jak dodasz gazu to elektrozawór otwiera się stopniowo (cięgno wraca do turbo). Jeśli przejdzie w tryb serwisowy to elektrozawór leci na )0%. Weź vacumetr i pomierz sobie wartości przy turbo i z samej pompki. Ja zainwestowałem 65 zł na takie urządzenie. W zeszłym tygodniu miałem kumpla astrę z brakiem mocy (czasem miała lecz jego zdaniem nie do końca a czasem w ogóle). Co najdziwniejsze auto nie miało błędów. Okazało się że wężyk podciśnienia był przetarty o osłonę termiczną aku. Po odpaleniu auta zasysało tą osłonę zatykając dziurę i turbo działało prawie dobrze. Zacznij więc od wymontowania całkowicie tych przewodów i jeden koniec zatkaj drugi do pompki lub kompresora i do wody. Zobaczysz wtedy gdzie puszcza. Jeśli masz opcoma to podłącz na krótko (z pominięciem elektrozaworu) turbo i wykonaj livedate. Oczywiście będzie Ci przeładowywał. Jak cierpisz na brak mocy przy niskich obrotach to nie musisz go kręcić. Jeśli masz możliwość to wymontuj sobie egr i podłącz na krótko (kawałkiem starej dętki od roweru) do kompresora i zobacz czy jest szczelny. Często sterownik widzi jego zamkniecie lecz on mimo to przepuszcza i trwa kilka sekund zanim turbo dobije wymagane ciśnienie.

 

[Gość karlos019]

Witam kolegę.

A mam takie pytanie na szybkie sprawdzenie wężyków podciśnienia. Jak bym zdjął wężyk podciśnienia a gruszki turbiny i nr. zatkał go symbolicznie palcem kros by dodawał gazu w tym czasie rozumiem że powinno mi "zasysać " palca ??

Man na myśli

http://img39.imageshack.us/img39/6969/00productgfxac1c2a0622d.jpg

Cięgno zaciąga do gruszki zaraz po odpaleniu auta. Regulator - elektrozawór podciśnienia jest zamknięty na 75% (25% zasysa powietrza). Jak dodasz gazu to elektrozawór otwiera się stopniowo (cięgno wraca do turbo). Jeśli przejdzie w tryb serwisowy to elektrozawór leci na )0%. Weź vacumetr i pomierz sobie wartości przy turbo i z samej pompki. Ja zainwestowałem 65 zł na takie urządzenie. W zeszłym tygodniu miałem kumpla astrę z brakiem mocy (czasem miała lecz jego zdaniem nie do końca a czasem w ogóle). Co najdziwniejsze auto nie miało błędów. Okazało się że wężyk podciśnienia był przetarty o osłonę termiczną aku. Po odpaleniu auta zasysało tą osłonę zatykając dziurę i turbo działało prawie dobrze. Zacznij więc od wymontowania całkowicie tych przewodów i jeden koniec zatkaj drugi do pompki lub kompresora i do wody. Zobaczysz wtedy gdzie puszcza. Jeśli masz opcoma to podłącz na krótko (z pominięciem elektrozaworu) turbo i wykonaj livedate. Oczywiście będzie Ci przeładowywał. Jak cierpisz na brak mocy przy niskich obrotach to nie musisz go kręcić. Jeśli masz możliwość to wymontuj sobie egr i podłącz na krótko (kawałkiem starej dętki od roweru) do kompresora i zobacz czy jest szczelny. Często sterownik widzi jego zamkniecie lecz on mimo to przepuszcza i trwa kilka sekund zanim turbo dobije wymagane ciśnienie.

Edytowane 15 Kwietnia 2013 przez karlos019

 

[Gość popencjusz]

zobacz dokładnie na tym zdjęciu jak cięgno wchodzi do turbiny to tam są takie dwie śrubki ograniczające wychylenie łopatek. Proces regulacji przeprowadza się przy pierwszym uruchomieniu turbiny na stole w fabryce lub po regeneracji turbiny. Tego bym nie ruszał ale na Twoim miejscu sprawdziłbym czy po uruchomieniu auta cięgno jest maksymalnie zaciągnięte tj. do śrubki (wg mnie tej bliżej gruszki). Jeśli tak nie jest to przyczyny są cztery:

1. słabe podciśnienie z pompy (uszkodzona pompa lub przetarte przewody podciśnienia),

2. uszkodzony elektrozawór (zasysa za dużo powietrza z zewnątrz),

3. uszkodzona gruszka (nieszczelna),

4. zacinające się łopatki w turbinie (blokowane np. przez nagar).

Powodzenia w szukaniu:)

Edytowane 15 Kwietnia 2013 przez popencjusz

 

[Gość grzes08]

 

uszkodzony elektrozawór (zasysa za dużo powietrza z zewnątrz),

 

ten zawór nic nie zasysa .. po prostu sie nie domyka, czyli podciśnienie nie może ruszyć aktuatorem (czytaj gruszką)

połaczenie z atmosfera słuzy do rozładowania podciśnienia w aktuatorze, czyli pozwala na ruch powrotny.

 

[Gość popencjusz]

zasysa zasysa:) włąsnie po to by podwyższyć wartość ciśnienia w układzie (podciśniania) sterowania turbiną.Dlatego też na tych elektrozaworach masz zainstalowane filterki. Zmienia się stosunek zasysania powietrza pompa vacum-turbina a pompa vacum-filterek. jak zapalisz auto to stosunek ten na sterowniku wynosi 3/4 czyli 75% zasysa gruszkę od turbiny a 25% idzie z filterka.

Edytowane 16 Kwietnia 2013 przez popencjusz

 

[Gość karlos019]

Poczekam na osobę która mi pomoże bo sam tego nie zobaczę. Po odpaleniu auta zobaczę czy w ogóle cięgno od gruszki porusza się. Robiłem podobny eksperyment tylko na odpalonym aucie nie widziałem jak to wyglądało przed odpaleniem. W każdym razie po do gazowaniu cięgno stało jak w ryte nie widziałem żeby się poruszyło a chyba powinno? w VW bynajmniej tak jest po odpaleniu auta cięgno się przestawia a prczas dodawania gazu porusza się. Za pare godzin napiszę wynik eksperymentu

 

[Gość karlos019]

Witam ponownie więc tak. Po odpaleniu auta cięgno znajdujące się prze gruszce turbiny nie porusza się i podczas gazowania auta jest to samo poniżej link do filmiku. Nie mogłem ściągnąć na chwilę ubecją wężyka podciśnienia od gruszki żeby sprawdzić "metodą na palec" czy to podciśnienie w ogóle jest.

 

Edytowane 16 Kwietnia 2013 przez karlos019

 

[Gość grzes08]

zasysa zasysa:) włąsnie po to by podwyższyć wartość ciśnienia w układzie (podciśniania) sterowania turbiną.Dlatego też na tych elektrozaworach masz zainstalowane filterki. Zmienia się stosunek zasysania powietrza pompa vacum-turbina a pompa vacum-filterek. jak zapalisz auto to stosunek ten na sterowniku wynosi 3/4 czyli 75% zasysa gruszkę od turbiny a 25% idzie z filterka.

OK .. zwracam honor .. zasysa .. sterowanie jest częstotliwosciowe, więc potrzebuje skąs powietrze. Mój błąd.

 

[Gość karlos019]

Witam

Walczę dalej kolega z forum mi pomaga za to jestem bardzo wdzięczny. Pochodzimy po woli do setna sprawy wzięliśmy pod uwagę vacuum. Udało mi się cudem zdjąć wężyk podciśnienia od gruszki turbiny zatkałem palcem i totalnie nic nie wyczuwam o coś nie wydaje mi się, żebym nic nie czuł bo nie jest to podciśnienie nie wyczuwalne. Sprawdzałem węże na vacuum udało dojrzeć mi się 3 zdjęcie http://img560.imageshack.us/img560/4413/31165652971.jpg wszystkie niby są na miejscu. Jutro czysto teoretycznie kupię strzykawkę + wężyk podciśnienia i założę na gruszkę turbiny chociaż przy okazji sprawdzę czy chodzi bo wiem że i tak podsinienie nie mam. A może wiecie która a tych kocówek co odą od vacuum jest od turbiny?

 

[Gość karlos019]

Chyba się nie zrozumieliśmy albo jak czegoś nie wiem. Chodzi mi o wężyk podciśnienia, który jest podłączony do gruszki turbiny co z kolei steruje cięgnem.