Skocz do zawartości

Corsa 1.4 automat 1997. Miała być jak z salonu...a nie jest :)


Gość novy1990

Rekomendowane odpowiedzi

Gość novy1990

Szukam i szukam na forum, ale coś nie mogę do kupy wszystkiego złożyć, a i nie wiem czy fakt, że moje Corshe to automat nie ma tutaj sporo do rzeczy (mój pierwszy post, jeśli robię coś nie tak nie bijcie proszę :-) ). Mianowicie...

 

...w wakacje kupiłem od kumpla Corsę B, rok 97, automat, 1.4 16V. Auto miało śmigać jak marzenie, mało palić i cechować się niezawodnością. Dostałem od niego też lambdę (kontrolka błędu była zapalona, niby chodziło o to właśnie), którą zamówił ale nie zdążył wymienić. Po kilku dniach zauważyłem, że jak odpalę, pojeżdżę chwilę i zgaszę, a potem znów odpalę to obroty mi wariują, spadają i generalnie falują. Przy odpalaniu musi sporo "pochechłać" zanim załapie, czasami boje się, że nie załapie wcale. Po 2 tygodniach zaczął warczeć jak czołg i tracić moc, okazało się że tłumik się coś podziurawił, odstawiłem do mechanika, pospawali, swoje wzięli i jakoś na początku grudnia znów to samo (tak myślę), ale ten mechanik znany w mieście z tego, że chałturę odstawia, odstawiłem tam bo nie było innego wyjścia. w grudniu właśnie znów zaczął hałasować i dociskanie do podłogi nic nie daje, ledwo jedzie. Do tego po wymianie lambdy ciągle świeci się błąd (boję się, ze coś tak prostego schrzanili) a na 100km cyklu mieszanego Corsinka bierze koło 10 litrów (!!!). Jako, że nie miałem pieniędzy wcale to odstawiłem na podwórko pod wiatę i stoi tak od ponad 2 miesięcy, więc myślę, że i akumulator będę musiał wymienić, ale jeszcze w tym tygodniu chcę ją wstawić na warsztat. Moje pytanie do znawców tematu i po prostu Was tutaj wszystkich, bo chyba nie ma większego mośka w kwestiach motoryzacyjnych ode mnie:

 

- tłumik spawać czy wymieniać? Spadek mocy mógł stąd się wziąć?

- co powiedzieć odnośnie obrotów, czegoś mają szukać? Jak nie dać się zrobić w balona z wymianą poszczególnych rzeczy?

- dlaczego ta mała bestia tak dużo pali? Czy może mieć to coś wspólnego z błędem, który nie zniknął?

- dlaczego tak ciężko odpala?

- jak myślicie, bardzo dużo może mnie to kosztować?

 

Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi :-)

 

Tomek.

Edytowane przez novy1990

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie sprawdziłeś auta przed zakupem . Wystarczyło podjechać na stacje diagnostyczną jeśli nie znasz sie na autach . Spawanie tłumika to tylko działanie doraźne , bo i tak Cię czeka wymiana w najbliższym czasie. Kolejna sprawa to opisane przez Ciebie objawy , musisz koniecznie jechać na diagnostykę komputerową do kogoś , kto się na tym zna i nie tylko usunie błędy ale konkretnie zdiagnozuje sygnały z czujników . Co do mechaników , popytaj znajomych , podzwoń . Dobry mechanik wcale nie musi mieć odpicowanego warsztatu z neonami na pokaz . Ile dałeś za tą corsę ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Z18xerOwner

Ja w swojej korsinie też dalem do spawania tłumik. Wzięli 100pln a potem zobaczyłem że na allegro używany prawie nowy mogłem kupić za 50 z przesyłką. A te złamasy tak go pospawali krzywo że gumy się rwą. Co do usterki. Poszukaj metody drucikowej odczytu błędów. Na zapalonym silniku można popsikac plakiem po kolektorze dolotowym sprawdzisz w ten sposób czy jest nieszczelność. A podstawa to błędy i diagnostyka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość novy1990

Nie sprawdziłem auta, bo kupowałem je od przyjaciela i w zasadzie do tej pory uważam to za splot nieszczęśliwych wypadków. Za spawanie rury zapłaciłem 150 zł razem z wymianą lambdy, czego też żałuję widząc jakie są ceny wydechów. Zapłaciłem za nie 3000 co wydawało się naprawdę super ceną biorąc pod uwagę to w jakim miało być w stanie i widząc po ile chodzą automaty, tym bardziej, że wyposażenie ma bardzo bogate (skóry, klima, elektryka, szyberdach etc.). W zasadzie pogodziłem się z wydatkami jakie będę musiał ponieść, ale nie mogę sobie poradzić z tym dlaczego to maleństwo tak bardzo żłopie paliwo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak auto szczególnie dość stare stoi "na podwórku" ponad dwa miesiące to już nie dobrze dla wielu mechanizmów samochodu. Postoi jeszcze to będą dodatkowe problemy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Poszukaj metody drucikowej odczytu błędów
metoda drucikowa tam nie zadziała , ewentualnie metoda gaz hamulec , tyle , ze nie sprawdzisz wykresów z czujników ani wartości w trakcie jazdy .

 

Zapłaciłem za nie 3000 co wydawało się naprawdę super ceną biorąc pod uwagę to w jakim miało być w stanie i widząc po ile chodzą automaty, tym bardziej, że wyposażenie ma bardzo bogate (skóry, klima, elektryka, szyberdach etc.).
nie jest tak źle , biorąc pod uwagę wyposażenie , jesli corsa nie pognita , warto zająć sie problemami . Wymiana tłumika nie jest aż tak drogą sprawą (części poszukaj sam ) , za diagnostyke komp . zapłacisz 50 zł u normalnego mechanika . Po diagnostyce napisz co wyszło , a my podpowiemy co trzeba zrobic i jakie koszty .

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość leszek 398

Przerdzewiały wydech, czy padnięty akumulator w 18letnim aucie to norma, takie rzeczy się po prostu wymienia.

Brak mocy, ciężkie odpalanie, pierdzenie? Może jeździsz na 3cylindrach?

Obstawiam stare świece i zdychającą cewkę?

Co do spalania......

10l/100km w cyklu mieszanym zimą? Automat, silnik "wysokoobrotowy".... Nie wiem, pewnie to za dużo, ale na jakieś cuda "panie mieści się w piątce" to nie licz.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość novy1990

10 litrów zimą przy białej drodze bym zniósł, ale na trasie nad morze w sierpniu już tak średnio. Dzisiaj pojechała do ponoć najlepszego mechanika w moim miasteczku (sam pochodzę spod owego i 18 km jakie musiałem pokonać trochę nerwów mnie kosztowało, myślałem że nie podoła). Dziś też zapakowałem do niej nowy akumulator i czekam na telefon od magika ile wyniosą mnie naprawy, jak pospisywałem na kartce wszystko co by tam mieli porobić to myślałem, że mi tuszu w drukarce nie wystarczy, no ale jestem dobrej myśli :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Mały 25

to zainstaluj instalację lpg.,

mam astrę f (1.4 8zaworową -60koni)

i pali mi w mieście 10 litrów gazu,

na trasie 9 litrów lpg

(zwykła instalacja mieszalnikowa)

u mnie lpg jest po 1.98zł

czyli 100km, za 20zł

(na benzynie zapalam, ale

to tylko moment, podwyższam obroty,

i mogę się cieszyć tanią jazdą)

Moim zdaniem, ten automat w tym aucie,

może dawać wyższe spalanie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności