Skocz do zawartości

Corsa C 1.2 16V 75KM Z12XE - klekotanie na gorącym silniku


Rekomendowane odpowiedzi

Kolego - już pisałem - może być wiele przyczyn hałasowania motorka - mech może pomóc ustalić przyczynę i podać przypuszczalne koszty które kształtują się różnie na terenie kraju (koszty naprawy zależą od kosztów r/g warsztatu).

 

  • Odpowiedzi 26
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

czy to klekotanie to na 100% wina pompy?

 

 

Przydałby się pomiar ciśnienia oleju

Czytasz, co się pisze w temacie? Ktoś Ci ma wywróżyć odpowiedź na pytanie?

Jedź do mechanika, niech dokona pomiaru i wtedy będzie wiadomo. Przyczyn może być mnóstwo.

 

Miałem to samo. Winny jest rozrząd.Jest on wadliwy i wytrzymuje około 100 000 tyś km. Zużyciu ulegaja napinacze łańcucha i przez to ginie ciśnienie oleju. Ja niestety dowiedziałem się o tym po czasie i mi silnik padł.Proponuję się wybrać jak najszybciej do dobrego majstra.Pozdrawiam.

 

  • 3 tygodnie później...
Gość slowik12

Jestem tu nowy, a już wnerwiają mnie mondrale, którzy zaliczają posty, a do powiedzenia - nic. Kolega liczy na to, że ktoś z tym się spotakał, a temat dość specyficzny.

Corsa żony klekocze jak rasoy gróźlik od ponad 40 tyś km i już po wymianie rozrządu. Jakieś 15 tyś km temu popychacze też były wymienione. Żona jako rasowy kierowca Corsy mnie upoważniła do znaleźienia przyczyny. Pytałem wielu mechaniorów, serwisanta salonowego Opla nie wyłączając i d....., czarna d........ Jedyna mądra ocena sytuacji była mego brata mechanika - skoro klekocze i jeździ, to znaczy, że tak jego uroda!!! Żona stówy nie umie przekraczać i tego nie robi :P

Pozdrawiam.

 

Gość marti82

Może padać pompa oleju, czujnik oleju do sprawdzenia, mogły zapchać się kanaliki olejowe od jeżdzenia na kleju - wychodzi stosowanie 15w40, do tego dochodzą zawory oraz hydropopychacze stąd taki dźwięk klekotania, jakość audio pozostawia wiele do życzenia aby móc się dokładniej wsłuchać w generowany dźwięk i pracę silnika a i nie zgodzę się z tezą że skoro jeździ ale klekocze to taki jego urok! guzik prawda! kolego to nie diesel żeby miał taki urok :niie: tym silnikiem 100 przekroczyć nie ma żadnego problemu bo na 3 biegu można pojechać prawie 90 i to nie z górki :tak: ps. w serwisie też fachowcy robią :szok: tzw. Asssoo :-o pozdrawiam:)

Edytowane przez marti82

 

 

 

Jestem tu nowy, a już wnerwiają mnie mondrale, którzy zaliczają posty, a do powiedzenia - nic. Kolega liczy na to, że ktoś z tym się spotakał,

O ile dobrze zrozumiałem to kolega liczył na zapewnienie ze w 100% jest pompa.

Kolego słowik12 Weź jakieś piwko do ręki aby się wyluzować i może jeszcze dzięki procentom wzrok ci się poprawi i zauważysz błędy ort.jakie robisz. :beer:

 

Wyelminowałem już jeden z objawów a mianowicie miganie kontrolki oleju. Wymieniłem czujnik ciśnienia oleju bo to co miałem tam wcześniej wsadzone było raczej wątpliwej jakości i nawet wtyczka nie pasowała. Już kilka razy jechałem z prędkością 120km/h i jak na razie nie było klekotania. Spróbuję pojechać jeszcze szybciej i zobaczę czy coś się zmieni.
Nie łudzę się, że dzięki wymianie czujnika silnik zacznie od razu dobrze pracować ale może dzięki temu łatwiej będzie ustalić w czym naprawdę tkwi problem.

 

Edit:

Na filmiku od 0:13 widać stary czujnik i jak na niego "wciśnięta" jest wtyczka.

Edytowane przez szyps

 

Gość slowik12

Kolego adam1954 tu inni koledzy liczą „ze” zapewniający w 100% chce pomóc. Pogratulować bystrości ortograficznej – okulary mam i nie używam ;) Przyjmuję krytykę.

Do tematu. Jakieś 50 tyś. km temu robiona była głowica, bo zawór był wypalony. Już nie pamiętam czy od razu, czy trochę później rozrząd bo czas na niego był. Popychacze wymienione jakieś 20 tyś. km temu. Przed wymiana oliwa była 10w40, teraz 10w60. Złoty pięćdziesiąt idzie, ale żona boi się :-D Osobiście odmulałem robiąc dość długą traskę, ale faktycznie w Espace czuję się znacznie pewniej :spoko: To co, łyknąć browca i wymieniać pompę?????? :mur: A życzliwi stojąc na światłach wskazują motorhałbę, krzyczą – coś klekocze :super: Hmmm, jak to diesel :>

Pozdrawiam.

 

Najpierw pomierz ciśnienie oleju jak pisał Arkos.Potem możesz myśleć co dalej a i przy okazji możesz łyknąć browca.Po pijaku jest niebezpiecznie bo można sobie krzywdę zrobić.

 

Gość slowik12

Hmmm, mamusia zawsze mówiła mi - czytaj synku ze zrozumieniem! Jeśli kaszlak nie zgłasza nadciśnienia, a jedynie szmery w organach, czytaj – klekotanie, to co mam mierzyć i co to wniesie?? Co do pompy w moim przypadku, był to sarkazm, takie coś z polskiego, ja do niej nie piję :devil2: Czyżby o jeden browarek za daleko?

Pozdrawiam.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności