Skocz do zawartości

Aku czy coś kradnie prąd


Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko jest ok.

Ja to rozumiem.

Ale powtarzam .

Na początek należało by spytać kogoś z takimi problemami czy wie co to jest uplywność.

Czy pomierzył , czy coś mu nie pożera prądu.

Dodać należy że nie mówimy o nówkach autach lecz o staruszkach.

Skąd można wiedzieć jakie ten ktoś ma ładowanie?

Jak sam nie poda po pomiarach?

A może właśnie problem leży w altku?

I jaki by nie kupił aku to i tak go zabije?

Fakt że trochę dłużej potrwa zabicie większej pojemności aku .

Ale to też większa cena takiego aku.

 

A odnośnie promocji to wiesz już chyba jako doświadczony mechanik że teraz nie wiadomo jaki właściwie jest producent.

Bosch ?

Made in Afrika.

Reszta to też cholera wie skąd sie wzięły.

I teraz gdy się nałoży problem z altkiem i kiepski aku .?

Waga to też widzisz jakie są rozrzuty.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ot takie czasy nastały. Wolny rynek, kretaczow więcej jak konsumentów. Teraz trzeba za im się coś kupi pięć razy sprawdzić bo i w sklepie stacjonarnym trafisz na podrobe. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy mam pytanie.Otóż Opel ciężko zapala a jak już to nie wytrzymuje 2 dni.Akumulator nowy kupiony miesiąc temu. Uciekał prąd ale elektryk już to ogarnął.Ładowanie na poziomie 14,08 przy włączonych swiatłach. Piszczy rozrusznik.Rozrusznik już zakupiony i w wtorek będzie wymiana. Ale dziwi mnie to że auto stoi 2 dni i nie odpala.Rozrusznik aż tyle prądu zabiera jak ma cięzko czy co?Teraz pobór prądu na zamkniętym aucie po około 20 minutach to 0,04. Raczej nie jest żle....Gdzie szukać przyczyny? Bo nie wydaje mi się by to była wina rozrusznika.....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, maniek6600 napisał:

Teraz pobór prądu na zamkniętym aucie po około 20 minutach to 0,04.

 

 

To jest dobrze .

Ale czy na pewno 40mV?

A nie 400 mV?

6 minut temu, maniek6600 napisał:

Koledzy mam pytanie.Otóż Opel ciężko zapala a jak już to nie wytrzymuje 2 dni.

 

 

Rozwiń myśl.

Ciężkie zapalanie nie musi być od akumulatora.

Nie wytrzymuje 2 dni ?

To znaczy jakie jest napięcie podczas odpalania i przed odpalaniem po tych dwóch dniach

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek dość rozwinięty, to jest odpalanie na nowym akumulatorze czy nadal stary? Jak podłączasz kable rozruchowe to są podpinane pod klemy akumulatora czy masę robisz na silniku, a dodatni na klemie akumulatora? Rozrusznik tak samo kręci jak przy poprzednich próbach odpalenia?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, maniek6600 napisał:

Napięcie podczas odpalania po 2 dniach to 11,84.

 

 

11.8 V to już po aku.

 

 

Pobór jak był mierzony?

W Mery idą dwa przewody do masy i dwa do plusa.

Tak jest u mnie.

Jeden plus  z klemy idzie do alternatora a drugi do rozrusznika.

Pomierz pobór prądu na tym od rozrusznika.

 

Opcje są dwie .

Albo masz dalej pobór prądu .

Albo kupiłeś felerny akumulator.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wtorek będe zmieniał rozrusznik zobaczę czy coś da. Choć jak ładuję prostownikiem to kręci jak głupi niestety na następny dzień już ledwo ledwo ciągnie.

 

A jak sprawdzić czy trefny akumulator? Bo byłem u elektryka i tylko podłaczył czy coś prądu nie bierze.....

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podjedź do sklepu z akumulatorami.

Powinni mieć tester akumulatorów.

I nim sprawdzi co sie dzieje.

I po tym reklamuj aku.

 

Ale sprawdź pobór dokładnie .

A do tego popraw masy na karoserii oraz silnik karoseria.

Bo jeżeli nie ma poboru to masy mogą być kiepskie

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mają specjalne urządzenia, testery akumulatorów. Czasem w stacjonarnych sklepach czy większych hurtowniach sprzedających akumulatory. Podpinają i drukują paragon z wydajności baterii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności