Skocz do zawartości

Astra II - 1.4 16V czy 1.6 8V - który silnik lepszy?


Gość Anonymous

Rekomendowane odpowiedzi

"młodych gniewnych"

 

the fast and furiors.jezeli miałe takiego młodego junaka to zapewne cisnął autko na fula.

zaczynam sie bac :mrgreen:

 

akurat ciśnięcie przez młodziana autka wcale nie musi być wadą. w końcu wszędzie się pisze i mówi że samochód najefektywniej i najlepiej pracuje pomiędzy najwyższym momentem a mocą. W przypadku astry 1.4 16v pewnie to jest w okolicach 4-6.5 tys obr. więc jak ktoś cisnął to teoretycznie robił dobrze;] pytanie tylko czy rodzice nie załowali kasy na wymiany oleju filtrów i ogólnie serwisowanie. Ja jak byłem takim młodzikiem to też tak katowałem ojca escorta 1.6 16v i autko jeździło jak marzenie niejednego junaka w bmce potrafiło zaskoczyć??? jak wyjechałem na studia jeździł nim już tylko ojciec i to wrzucając "5" przy 60 w mieście. Teraz po kilku latach takiej jazdy mam wrażenie ze escorcisz ma osiągi matiza i to przy przebiegu zaledwie 140tys km.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 231
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

stefdeath, zgadzam się.......wszystko zależy od konkretnego silnika itp...niektóre silniki gdy się ich nie "przegoni"tak potem jeżdżą jak by na trybie awaryjnym silnik pracował....a dizli to się szczególnie tyczy za sprawą ogromnej ilości nagarów itp osadzających się wszędzie.Wiec wiesz taka jazda ma też swoje plusy ale jak ktoś ciągle tak jeździ to już przegięcie na każdym biegu kręcic silnik po 6 tyś.Dla mnie WSZYSTKO JEST DLA LUDZI ALE WSZYSTKO TEż MA SWOJE GRANICE:)Pozdrawiam

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie czytałem ostatnio na forum www.streetrecing.pl o takim stylu jazdy dieslem oni to nazywaja PSJ pizd..aty styl jazdy i wlasnie pisza ,że od czasu do czasu należy diesla przegonić aby uwolnić się od nagarów na turbinie. A swoja droga to jak wy jezdzicie swoimi dieslami tj zeby bylo w miare ekonomicznie i z pożytkiem dla silnika

 

 

poprawiłem orta/blowal

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zazwyczaj zmieniam bieg na wyższy między 2100 a 2500obr. wtedy jest w miarę ekonomicznie. jak mi się spieszy to podciągnę do 3000. ale kilka razy w miesiącu podganiam do 4500 a nawet ostatnio sie zapędziłem na "1" do 5tys :mrgreen: ale scigalem sie z astra 1.6 i emocje wzięły górę hehe. B. Często też hamuję silnikiem-na trasie zdarza mi sie przez dziesiątki km nie używać hamulca:)wtedy jest odcięty dopływ paliwa i to pozwala zaoszczędzać sporo ropy i hamulców.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale scigalem sie z astra 1.6

Kto wygrał?

Jedno stwierdzam na pewno.Tematów o usterkach silników 8V jest na forum duuuuużo mniej niż 16V i diesla.To chyba o czymś świadczy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stefdeath, Ja podobnie jak Ty tylko że w sumie pierwsze 3 biegi przeciągam do 2700 a kolejne już niżej.Ale nie raz też mnie weźmie to każdy bieg do 3500 przeciągam:) A nie raz i po 4 tyś ale to rzadko bo szkoda mi autka.Co do ekonomicznej jazdy to zmieniać biegi przy 2500 ale nie szybciej niż od 2000 bo silnik ma wtedy przeciążenia straszne i zamiast mało palić spala tyle jak przy 4 tysiącach.......

 

zibi, Ja bynajmniej więcej słyszałem o dolegliwościach 16v egr.....hydraulika silnika itd.....No ale to co kto słyszał i który się częściej psuje to temat bez końca:) A co do takich porównań to 1.7TD przerabia 1.6 8v :?: chodź łatwo ropniak nie miał:evil:

 

korzystaj z opcji "edytuj"/zibi

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale scigalem sie z astra 1.6

Kto wygrał?

Jedno stwierdzam na pewno.Tematów o usterkach silników 8V jest na forum duuuuużo mniej niż 16V i diesla.To chyba o czymś świadczy.

 

to była f'ka z oznaczeniem 1.6 wiec chyba wlasnie 8v i dostal po tylku:) ale potem w trasie ladnie się zbierał- musiałem odpuscić bo wyprzedzanie na "3" mnie nie bawi.

Co do usterek diesla hehe to faktycznie tego sporo ale zazwyczaj to problemy z odpalaniem, zapowietrzenia , i swiece.Prawie nikt nie pisze o powaznych awariach typu padniete wtryski pompy, turbiny itp i oby tak pozostało czego życze wszystkim użytkownikom diesli :?:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja moja Asterka od listopada zrobiłem juz 5000 km i jestem zadowolony miałem początkowo problemy ale one wynilały z mojej niewiedzy . Jednak ostatnio wymieniłem świece i wszystko gra ,a jazda na trasie to poprostu miodzio jechalem nia z Niemiec to nie chcialem wysiadac pod domem...teraz nie narzekam choc i tak musze przyznać ,że jestem i byłem fanem TDI ale jak sie nie ma co się lubi to się lubi co się ma

 

A i zmieniam biegi jak mi koledzy kazali choc czasami bywa to trudne...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[

Co do usterek diesla hehe to faktycznie tego sporo ale zazwyczaj to problemy z odpalaniem, zapowietrzenia , i swiece.Prawie nikt nie pisze o powaznych awariach typu padniete wtryski pompy, turbiny itp i oby tak pozostało czego życze wszystkim użytkownikom diesli :(

 

 

Zgadzam się z Tobą bo w sumie każdy pisze nie kupujcie dizla w astrze bo padają pompy czy sterowanie wtrysku.A padają pierdoły jak świeczki czy potrzymanie turbo(170zł) albo sprawa z odpowietrzaniem.A jak pamiętam to ktoś napisał na forum raz że padło mu STEROWANIE WTRYSKIEM PALIWA i to w 1.7 TD izuzu które tak część chwali lub nienawidzi (za droższy serwis niż w przypadku 2.0 DIDTI) co w przypadku osprzętu silnika jest prawdą.Ja należe do tej drugiej grupy a swoją drogą to do astry G kombi silnik 1.7dt to chyba minimum......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności