Skocz do zawartości

Koronawirus


ja37

Rekomendowane odpowiedzi

Te testy to też jakoś wybiórczo pokazują + czy -

Mierzenie temperatury przy wejściu na zakład też mnie rozwala.

Mamy kamerę termowizyjną, która mierzy.

Do pracy mam 2km.

Auto mam czarne.

Klima przez 2km nie schłodzi nic.

I nie mogę wejść na zakład, bo mam 38*C

Kurde, jak mam nie mieć, jak w aucie jest 65*C?

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tez kamera termowizyjna. Zazwyczaj pokazuje 38+ w takie cieplejsze dni, wtedy biorą na bok i pomiar jest robiony termometr em- pirometrem. Na zakladzie jest ponad 200 osob licząc wszystkie zmiany. Nie bylo przypadku wirusa, choc jestem w samym sercu epidemii. Moim zdaniem wczesniej czy pozniej kazdy z nas złapie wirusa, o ile juz go nie mamy. O jakichs grupowych badaniach nie slyszalem choc wladza pręży sie i dumnie rozpowiada o takowym zabiegu. Co do kopalni, i górników to dawno powinni to pozamykac. Nie ma to zadnego ekonomicznego sensu. Jedyne co "produkuje" kopalnia to miejsca pracy. Jesli kopalnia byla by prywatna firmą, moją, twoją, znajomego , to dawno by padła. Za duzo przywilejów, za duzo dozoru co dołu nie widział a ma szychty dołowe bite. Gornik dostaje emeryture ze skledek ktore nie wplynely do zus. Długi zostały umorzone, nie włożyli nic a wyciagaja sute emerytury. Za duzo zwiazkowcow. Ryle pozapisywani w 2-3 albo i wiecej zwiazkach. Dozór górniczy otwiera firmy , i swiadczy usługi na kopalniach na których pracuje. Gornik nie ma płacone za to co sprzedal, tylko za to co wydobył. To jest chore. Otworz sobie czlowieku firme, produkuj kwadratowe koła, Państwo placi ci za liczbe zrobionych kół, a ze nie ma popytu to tworzy centralny skład kwadratowych kół, nie płać zusu, a pracownicy niech strajkuja ze chca trzynastki czternastki, kartki zjazdowe i szybkie emerytury. Jeszcze jak slysze górnika ktory mówi ze to ciezka praca to mnie kurwa chuj ma strzelić. Pracowalem w Polsce na chyba wszystkich kopalniach, na dole i powierzchni( z wyjatkiem wujku i slaska) najcięższe prace wykonuja firmy obce. Jak pozamykaja te dziury to sie rylom oczy otworza co to jest ciezka praca. 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak wyżej piszecie, sianie strachu, nakręcanie wszystkiego przez media. W kwietniu jak to dziadostwo przyszło to liczba zakażonych była śmieszna a zgonu chyba żadnego, góra do 5. Teraz lecimy na rekord, w sklepach i na plaży pełno osób. Cały czas jeżdżę po województwach, zachodniopomorskim i lubuskim i nie widzę żeby ktoś się przejmował kwarantanną czy odległością/maseczkami. Ja noszę, wszyscy ode mnie też, wjeżdżam na zakład większy zakładam, w sklepie też. Ale nawet pracownica szpitala powiatowego jak widziała, że zakładam maskę to śmiała się i mówiła, że to niepotrzebne. Moim zdaniem jest to wyhamowanie gospodarki światowej, w tym Chin, bo za bardzo się rozpędzili, Stany już trzęsły dupą, że zawładną zaraz całym rynkiem światowym. Tylko szkoda tych ludzi z gastronomi, hotelarstwa i innym mniejszych branż, którzy nabrali miliony kredytów a teraz są albo już w głębokim bagnie albo jakoś to ciągną... Co do szpitali, nie wiem jak to się udaje ale jest jakaś zmowa i nikt nie wypowie się konkretnie jak to wygląda. Pochodna grypy i teraz wszystko będą pod to podciągać. Coś mi się wydaje, że od września jak dzieciaki będą miały iść do szkoły to znowu się zacznie armagedon, pójdzie mięso, papier i zamrażarki ;) 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Marcin 83 napisał:

Dozór górniczy otwiera firmy , i swiadczy usługi na kopalniach na których pracuje.

I tu leży problem.

Za komuny nie było żadnych PGG, Jasmosów i innych cudów. Każda kopalnia była autonomiczna. Każda kopalnia sprzedawała węgiel SAMA i zarabiała na tym co wydobyła.

Teraz pierdylion firm przyklejonych do kopalń, a każda z nich jak pijawka cycka. Jedna firma kupuje węgiel i składuje, druga firma pośredniczy w sprzedaży, trzecia coś tam jeszcze. A każda z nich pocycka kasę za fatygę, bo po to jest firma, żeby robić pieniądze. Skutek: tona węgla jest prawie połowę droższa niż koszt wydobycia tony. Dlatego opłaca się teraz importować węgiel z Kolumbii.

Wyjebać te wszystkie pijawki, tych prezesów, te konsorcja rozpieprzyć i będzie normalnie. Nikt nie napisze że górnik jest na garnuszku podatników.

W dziesięcioleciu 80-90 śląsk był źródłem ok. 40% PKB, w czym kopalnie miały swój największy, miażdżący udział.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 9.08.2020 o 10:21, ja37 napisał:

Te testy to też jakoś wybiórczo pokazują + czy -

Mierzenie temperatury przy wejściu na zakład też mnie rozwala.

Mamy kamerę termowizyjną, która mierzy.

Do pracy mam 2km.

Auto mam czarne.

Klima przez 2km nie schłodzi nic.

I nie mogę wejść na zakład, bo mam 38*C

Kurde, jak mam nie mieć, jak w aucie jest 65*C?

Zawsze możesz jechać na rowerze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Kurde, silnikom spalinowym też nie służy oddychanie własnymi spalinami, a one chcą nas właśnie tym zatruć.

Ja swoich spalin nie mam ochoty wdychać, ale z leta mogę :)

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem, dlaczego zamykane są baseny, siłownie a kościoły mogą funkcjonować. Czy uzdrowienie duchowe jest ważniejsze niż zdrowie psychiczne i fizyczne? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie jakoś bulwersują się by cis było białe albo czarne. Albo otwieramy wszystko albo zamykamy wszystko. Czy nie może być połowicznie? Może zachorowań mniej jest w kościele a więcej na basenie. Może zgromadzenie w kościele 100 osób nie powoduje takich szkód jak 10 na basenie. Tego nie wiem. Wszelkie zakazy i tak są przestrzegane w jakimś tam stopniu. Czy idąc do budki po kebaba która jest otwarta cały czas mniejsze jest zagrożenie jak w siłowni? Pewnie nie. Ale zamykając dwa z trzech to napewno  zmniejszamy o 2/3 szansy na zarażenie. 

Zabronili imprez, wesel. Ale i tak ludzie się spotkają w domu i parę flaszek i tak tam pęknie co nie. To tylko metody ograniczenia/spowolnienia. Nie zapobiegania czy wyeliminowania choroby. W 1997 roku mój nauczyciel od matematyki nam mówił że w Polsce to jest ludzi z wyższym wykształceniem 7 procent. Bo tak jest że inteligentnych ludzi jest może 5 procent. Średnich pewnie z 80 procent a głupich z 15. To że po 2000 roku ruszyła machina wyższych uczelni prywatnych i teraz z wyższym mamy 30 procent ludzi nie znaczy że ludzi inteligentnych tyle mamy.  Głupimi i tymi się steruje bo trzeba to robić za nich. Po to jest rząd i to wszystko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności