Skocz do zawartości

Insignia A 2,0 160kM tryb awaryjny


Gość fifi271

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, problem polega na braku mocy, trybie awaryjnym i wyższym spalaniu, zaczęło się od chwilowego zapalenia trybu awaryjnego i utracie mocy,po zgaszeniu i odpaleniu było ok, działo się tak 3razy przez ostatnie 8mscy, wymieniony silnik(w starym panewka się obróciła) rozrząd, sprzęgło z dwumasa i reszta oczywistych rzeczy,dwa dni temu podczas jazdy ok 60-80/h i przy próbie przyspieszenia znów pojawił się tryb awaryjny, nie pomogło gaszenie,przy odpaleniu zimny czy ciepły od razu wywala awaria pojazdu ... Nic więcej się nie świeci, na każdym biegu dochodzi prawie do 3tys obrotów a przy tym nie ma siły jechać, pulsacyjnie operuję gazem puszczam i delikatnie wciskam żeby wdrapać się na najmniejszą górkę, nie ma szans żeby wjechać na 3 gdzie wcześniej 4-5 to nie był problem, redukuje do 2 i jadę max 50/h , paliwo znika ze zbiornika bardzo szybko,ze spalania 7,6 zrobiło się 9. W czym tkwi tajemnica usterki i czy da rade samemu to zrobić,warsztaty w okolicy sa dostępne dopiero na za tydzień a czymś trzeba jeździć no i nie chce zaraz pół auta wymieniać. Odpinaliamy kostkę od n75 i nie było różnicy w zachowaniu. Dodam jeszcze że przy odpaleniu kontrolki idą jak zawsze, chwilę trzyma na 1tys obrotów i spadają na 800.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobacz rurę dolotową powietrza. Może być pęknięta, tylko dokładnie trzeba ją obmacać, bo pęka w bardzo niewygodnym i trudno dostępnym miejscu. Objaw by się zgadzał, błąd powinien być z przepływomierza, a auto powinno przykopcać na czarno.

 

 

a.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, ArKos napisał:

Zobacz rurę dolotową powietrza. Może być pęknięta, tylko dokładnie trzeba ją obmacać, bo pęka w bardzo niewygodnym i trudno dostępnym miejscu. Objaw by się zgadzał, błąd powinien być z przepływomierza, a auto powinno przykopcać na czarno.

 

 

a.png

Właśnie o to chodzi że nawet dymka nie pusci, sprawdzaliśmy czy nie dymi na czarno albo niebiesko,po prostu jedziesz jak skuterem,na pedale gazu prawie nie ma reakcji, przypomniało mi się że przy autostradowych predkosciach przy przyspieszaniu drżała kierownica i jakby coś biło,a ostatnio przy puszczaniu gazu i wciskaniu sprzęgła jakby chciał zgasnąć tak szybko z obrotow spadał,jakby coś się odcinało.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, ArKos napisał:

EGR otwarty. To kolejny trop. Zluzować lekko i wsunąć blaszkę z puszki po piwie i skręcić.

Możesz pokazać jak to ma wyglądać,kolejna ciekawostka z wczorajszego dnia-idąc tropem dziwnych odgłosów z pod maski(swist-dzwonienie w czasie jazdy) wymieniliśmy elektrozawór turbiny (ten z przedniego pasa), problem nie zniknął ale jest lepiej,dusi się na 1-2 i początku 3 ale lepiej się zbiera i idzie podjechać pod górkę nie schodząc do 2 i bujnac ją do 120, nie szarpie i jakby płynniej chodzi.Nie mam już pomysłów, może jutro uda się podpiąć kompa ale kazda sugestia jest mile widziana.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności