Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, ja37 napisał:

Nie są drogie.

To będziesz miał wsio nowe, ale na łączniki pożałujesz.

Cóż, za rok będzie powrót do przyszłości :)

Tylko nie wiem, która część :)

 

 

 

Rok czasu to dużo na łączniki z wyj*******  tulejami,

 

Tulejki zerwały się parę dni temu... chociaż może same luzy na tulejkach wystarczą, żeby łączniki uszkodzić :)

 

A jak łączniki się nie mają ochoty odkręcać to też oznaka ich zużycia? :) Ze starymi tak właśnie było, trzeba je było szlifierką uciąć bo za cholerę nie drgnęły :) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niekoniecznie. Poprostu tak są zbudowane. Na gwint sporo wody , piasku  oddziałuje i wdaje się korozja. Jeśli są to łącznik które mają kontrę na klucz płaski to jest spora szansa je odkręcić, szansa na ich odkręcenie gdy kontra jest na mały imbus czy torx drastycznie spada. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMG_20220319_162539.jpg

Tutaj jest okrągłe mocowanie z tyłu (czerwone kółko ) i miejsce na kontrę imbus lub torx (niebieska strzałka)

IMG_20220319_162350.jpg

A tutaj jest z tyłu miejsce na kontrę na klucz płaski . 

Obydwa łączniki z corsy c

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz już wszystkie tuleje, sworznie, końcówki i wahacze w dobrym stanie to grzech kupić tanie łączniki stabilizatora.

 

Moja Vectra takie budżetowe łączniki zjadła w dwa czy trzy miesiące.

 

Później przy skręcie koła, łapiąc za łącznik strzelał w ręce.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej, łączniki też się zrobi jakby były już niedobre, ale to już we własnym zakresie naprawię :)

 

Wahacze zostawiam mechanikowi, jemu się szybciej uda uporać ze śrubami nieruszanymi od 17 lat :P 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem wahacze za 150 zł sztuka, wreszcie założone razem z gumami stabilizatora :)

Zleciłem wszystko panu mechanikowi... i dobrze, bo mówił, że żeby się do tych gum dostać, musiał opuszczać i odkręcać zawieszenie :P

Dobrze, że się za to sam nie zabrałem :D

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest jakaś skomplikowana akcja, ale przydaje się do tego kanał albo podnośnik. Wygodniej i bezpieczniej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to pan mechanik troszkę przybajerowal .

Jak już wcześniej napisałem nie trzeba zawieszenia ruszać(pomijając fakt że wahacze miał wyciągnięte)  jak jest kanał lub podnośnik to roboty na pół godziny. Bez kanału podobnie tylko trzeba pod samochód wchodzić. Ale najważniejsze że temat ogarnięty. Jakie zamienniki kupiłeś ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Flinston napisał:

musiał opuszczać i odkręcać zawieszenie :P

No w sumie miał rację bo wahacze to jest zawieszenie .

Ale jeżeli opuszczał sanki to pytanie czy sprawdził geometrię.

A jeżeli jednak musiał do wyjęcia wahaczy zdemontować sanki to nie mechanik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności