Skocz do zawartości

Zabezpieczenie antykorozyjne we własnym zakresie Meriva i nie tylko...


Gość BedrOK

Rekomendowane odpowiedzi

Siema,

 

Jako iż zbliża się zima, a z nią śnieg, czyli wilgoć i sól drogowców co szybko przyśpiesza korozję naszych samochodów, a już na pewno im nie służy. A więc czy macie jakieś ciekawe pomysły na zabezpieczenie auta, podwozia, progów, profili zamkniętych itd. przed zimą? Stwierdziłem, że na pewno jako właściciele Opelków wiecie coś na ten temat, a sądzę, że ten temat przyda się nie tylko nam ale i użytkownikom innych marek.

 

Więc jak zabezpieczacie swoje autka?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy kto gdzie mieszka i ile sypią tej magicznej soli, auta niektórych marek, bardziej dane modele mają różne zabezpieczenia fabryczne, chodzi o zabezpieczenie podwozia oraz czy posiadają ocynkowane blachy. Na pewno nie zaszkodzi dobrze umyć i nawoskować, a podwozie i progi przejrzeć na podnośniku czy kanale i ewentualnie poprawić fabrykę. Są różne powłoki kwarcowe, ceramiczne, polimerowe, woski oraz różne folie samochodowe. Ja osobiście skupiam się na podwoziu i elementach nośnych, miałem Vectrę A i spędziłem trochę czasu na łataniu, ale mimo konserwacji korozja pożarła podłużnice tylne.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Progi czy podwozie są zabezpieczane fabrycznie, farbą antykorozyjną, masą bitumiczną-polimerową, barankiem. Jeśli już wyjdą ogniska korozji, to żeby dalej nie rozrastała się, należy całkowicie oczyścić z rdzy, mechanicznie bądź preparatem który zablokuje rozrastanie się ogniska, najlepiej przed nałożeniem powłoki ochronnej przydałoby się pomalować podkładem epoksydowym/polimerowym. Preparaty są dostępne w sprayu, bądź w puszkach, można je nakładać pistoletem/pędzelkiem/sprayem zależy co wybierzesz, jest sporo środków konserwacji, ale żeby, spełniał swoje zadanie musi być wszystko ładnie oczyszczone z rdzy i położony podkład jako dodatkowa warstwa ochrony.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możesz to przetrzeć papierem ściernym, nawet jakąś maszynką z papierem, później potraktować neutralizatorem rdzy, mała buteleczka z pędzelkiem w środku, biały płyn po reakcji z rdzą przechodzi w kolor niebieski/czarny, później polecieć podkładem epoksydowym/polimerowym no i oryginalnym podkładem/bazą/akrylem, ale do tego muszą być warunki pogodowe, więc kup neutralizator a całą operację przenieś na wiosnę/lato. Jeśli nie malowałeś nigdy i nic takiego nie robiłeś zostaw to profesjonalistą ;) Bo jak dla siebie robiłem to raz ładnie wyszło raz mogło być lepiej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek wystarczy, ewentualnie można psiknąć sprayem z podkładem epoksydowym jak już neutralizator wciągnie rdzę. Najlepiej z dobę odczekać. Chociaż może zatrzyma proces do wiosny. Wszystko zależy co jest pod lakierem i do jakiego stopnia doszło, jeśli tylko powierzchownie nie na wylot blachy to będzie dobrze ;) Nie jest to stare auto żeby przegniło na wylot.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapożyczam filmik z YT, tu gość pokazuję całą pracę gdzieś do 6-7min, jaką ty powinieneś wykonać, po tym odrdzewiaczu nanieść podkład epoksydowy, ale to będzie kolor siwy taki pastelowy. Później na wiosnę najlepiej pomalować w kolor, jeśli będzie ci to przeszkadzało estetycznie to warto zgłosić się do lakiernika, umówić dobrą cenę i mógłby ci to pomalować, bo jako lakiernik ma warunki i może malować nawet zimą. Polecam filmiki tego użytkownika, mimo młodego wieku bardzo ogarnięty w mechanice.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Polityka prywatności