Ukryta informacja że auto po wypadku

[Gość PaulinaASTRA]

Z Włoch przywiozla ją Pan od któej ja ją mam ( po miesiącu od sprowadzenia wystawiła pierwsze ogłoszenie ze chce ja sprzedać)

 

[Gość marco84]

No tak ...

Szkoda , że w naszym kraju jak dotąd nieuczciwi handlarze są bezkarni .

Brat w Anglii kupił ostatnio audi a5 , 2010 rok i uwaga - przebieg 130 tys km . Teraz pomyslmy jaki rzeczywisty przebieg mają te "super fury "od dziadka z Niemiec z roczników np 2000-2003 ... zazwyczaj na liczniku widzimy ok 170 tys ale mysle , że co najmniej przez 2 mozemy to pomnozyć .

nie wierzmy też w ksiązki serwisowe które handlarz nam pokazuje , to wszystko jest do podrobienia .

 

[Gość timig]

najbardziej zastanawia mnie ta szpachla na/pod kokpitem, nie było tego widać przy kupnie? to było zamalowane/zaklejone? kokpit to przecież jeden kawałek plastiku/tworzywa...

 

krentactwo i kombinaterstwo ludzi chyba jeszcze nie raz mnie zaskoczy...

 

ale do rzeczy

 

z firmą/komisem możesz dochodzić się zatajenia informacji przez rok czasu nawet gdy zamieścili sobie tę śmieszną klauzulę o nie wnoszeniu uwag do stanu samochodu itp. czy to się udaje to już inna rzecz.

 

czy masz wydruk, scan, kopie itp. ogłoszenia iż samochód sprzedawany jest jako bezwypadkowy? Tak uszkodzony samochođ powinien mieć zabrany dowód rejestracyjny. Nie ma ktoś znajomych w Itali aby w urzędzie, policji podpytać kiedy co i jak?. Takie udowodnienie oszustwa było by niepodważalne. Skąd znasz przebieg z 2011 roku? czy nie ma innych wpisów/

 

[Gość PaulinaASTRA]

Ten samochód jest zakupiony od osoby prywatnej.

 

Przebieg znam z serwisu ASO w Katowicach

na listopad 2011 ma 84900km

w dzien mojego zakupu jest wprowadzona do serwisu inf. o przebiegu na dzien 23.10.2012 - 51000km

 

innych wpisów nie ma .

 

Na całej powierzchni kokpitu zrobiły sie wybrzuszenia , wyglada to tak jakby dostało sie pod to powietrze

 

samochód był w kategori używane - nieuszkodzone .

 

w opisie jako bezwypadkowy w stanie bdb od 1 własciciela

 

ogłoszenie jest przeniesione do archiwum na otomoto.pl

Edytowane 23 Lipca 2013 przez PaulinaASTRA

 

[Gość arek2812]

jak mozesz podaj link do ogłoszenia

 

[wojtekcichy]

 

 

Brat w Anglii kupił ostatnio audi a5 , 2010 rok i uwaga - przebieg 130 tys km

wiezysz ze ktos kupil te a5 by rok jezdzic i 2 lata na nia patrzec?bo tak wychodzi z przebiegu,niby wszyscy maja papiery ze servisowana ale przed wjazdem do aso zaden problem "odswiezyc" autko u polusow za 40£

 

[kicaj]

ja bym się starał dowiedzieć czy we włoszech nie było jakiegoś zgłoszenia... można pewnie pisać po angielsku, do wszystkich ubezpieczycieli we włoszech, a może niektórzy polscy mogą to sprawdzić??

 

[Gość PaulinaASTRA]

akurat tutaj mam problem... nie wiem skad mam wytrzasnąć chociażby jakąś listę tych ubezpieczycieli a przynajmniej tych najbardziej znanych

 

pisałam juz to ACI (AutomobileClubItalia) bo od dnich mam jakiś kwit w stylu pozowolenia wywozu z kraju . Czekam juz 3 dni ale nic nie odp.

Edytowane 24 Lipca 2013 przez PaulinaASTRA

 

[Gość marmi]

 

 

Szkoda , że w naszym kraju jak dotąd nieuczciwi handlarze są bezkarni . Brat w Anglii kupił ostatnio audi a5 , 2010 rok i uwaga - przebieg 130 tys km

przebieg malutki, zapewne dlatego że angol, gro aut z normalnych krajów ma przebiegi po 200-300 za 2-3 lata...

 

A co do bezkarności handlarzy, to w sumie ja ich częściowo popieram a to dlatego że 99,9% osób w tym kraju nie kupi auta które ma na liczniku 200tyś i nie daj boże jeszcze w przeszłości miało nawet najdrobiejszą stłuczkę, ludzie chcą być jawnie oszukiwani to niech będą.

 

A co do astry o której mowa, to ktoś chory ją naprawiał, bo jednak wymiana deski na używkę zajmuje mniej czasu niż łatanie starej po wystrzale...

 

A co do przebiegu to niestety opel ma dane ogólnoeuropejskie tylko z czasów gwarancji i ewentualnych napraw w tym czasie, potem dane ma tylko aso w którym auto było serwisowane, jeśli nie znajdziesz tego aso, ewentualnie ogłoszenia włoskiego o sprzedazy z podanym przebiegiem to nie udowodnisz że polak go skręcił...

 

Swoją droga doszliśmy do lekkiej paranoi żeby w aucie z 2006 roku skręcąc przebieg z 90tyś....

 

 

przydałby ci się do walki jakiś znajomy polak który mieszka trochę już we włoszech, łatwiej byłoby mu znaleść informację, nie masz info z jakiego miasta było auto sprowadzone?? to by zawęziło ciut obszar poszukiwań...

 

[Gość PaulinaASTRA]

Czekam na papiery z wydziału komunikacji tam na pewno cos bedzie .

 

Napisalam wniosek o udostępnienie całej dokumentacji .

 

Radca prawny mi powiedział że skoro to mój samochód mam pelne prawo do wglądu w te dokumenty.

 

Skoro został zarejestrowany w Polsce to jakies papiery musiala "moja sprzedawczyni" przedstawić - nie że tylko umowę-kupna sprzedaży

przegląd, kartę pojazdu , pozwolenie na wywóz , dokumenty z urzedu celnego , tłumaczenia ...

 

Generalnie na dzien 24.10.2011 miala 94800km

do Polski została przytargana w czerwcu 2013 bo data 1 rejestracji w kraju

Więc za te pół roku moz do tych 100 lub 100 kilku tysięcy dojechała

 

ja mam obecnie 57000km czyli w 10 miesiecy zrobilam 6.000km

Edytowane 24 Lipca 2013 przez PaulinaASTRA